10 000 osób demonstruje w Moskwie

Około 10 tysięcy przeciwników Władimira Putina maszeruje ulicami Moskwy. Wśród demonstrantów nie ma liderów, którzy w tym czasie odpowiadają na pytania prokuratorów związane z antyrządową demonstracją zorganizowaną 6 maja. Doszło wtedy do starć z policją. Komitet Śledczy wszczął już przeciwko 13 osobo postępowanie karne.

Przedstawiciele władz zarzucili opozycji prowokowanie awantur i użycie siły wobec funkcjonariuszy policji. Trwająca dziś w Moskwie demonstracja przebiega bardzo spokojnie. Jej uczestnicy zapewniają, że nie jest ich celem doprowadzenie do rewolucji, ale ewolucyjna zmiana władzy. „Chcemy uczciwych wyborów” – mówią uczestnicy „marszu milionów”. Domagają się ustąpienia – jak tłumaczą -„mafijnych struktur administracji państwowej i oddania władzy narodowi. -Dość mamy bajek pokazywanych w telewizji. Chcemy, żeby nasze dzieci mogły mieszkać w wolnym kraju” – przekonują.
„Marsz milionów” zakończy się odczytaniem Manifestu Wolnej Rosji. Dokument określa metody i cele przejęcia władzy w Rosji.