Według raportów Agencji Wywiadowczej Departamentu Obrony USA (DIA), Korea Północna jest w stanie produkować kompaktową broń nuklearną, by uzbroić swoje rakiety balistyczne. Zdaniem DIA, Pjongjang posiada dość materiałów na stworzenie nawet 60 takich urządzeń.

Jak czytamy na portal Janes.com, ustalenia DIA zostały po raz pierwszy opublikowane przez „Washington Post” we wtorek. Źródłem był dokument podsumowujący, datowany na 28 lipca br. Jak zaznacza „Jane’s”, jest to jak dotąd ocena tylko jednej agencji wywiadowczej. Według dostępnych informacji, w tej kwestii nie ma na razie szerszego konsensusu wśród amerykańskiej społeczności wywiadowczej.

Niemniej jednak, we wspomnianym sprawozdaniu przedstawiono pewne ogólnie przyjęte założenia dotyczące znaczącego postępu Korei Północnej w zakresie stanowienia realnego zagrożenia nuklearnego. Chodzi o atak z użyciem broni nuklearnej, który mógłby sięgnąć Stanów Zjednoczonych.

Według raportu DIA, Korea Północna jest w stanie stworzyć kompaktową broń nuklearną, a następnie uzbroić w nią swoje rakiety balistyczne dalekiego zasięgu. Nie jest jasne, które konkretnie rakiety agencja miała na myśli. Może to dotyczyć rakiet międzykontynentalnych Hwasong-14 (KN-20) lub rakiet balistycznych średniego zasięgu Hwasong-12 (KN-17). A także rakiet na paliwo stałe z serii Pukkuksong (KN-11 lub KN-15). Teoretycznie, każdą z nich można uzbroić w głowicę nuklearną.

DIA w 2013 roku “z umiarkowaną pewnością” donosiła, że władze w Pjongjangu mogą zamontować urządzenie nuklearne do rakiety. Ujawnił to wówczas jeden z amerykańskich kongresmenów.

Czytaj więcej: Chiński dziennik: Jeśli USA zaatakują Koreę Płn. pierwsze, Chiny je powstrzymają

W ubiegłym roku, Korea Północna dwukrotnie testowała urządzenia nuklearne. Twierdząc, że uzyskano postępu m.in. pod względem redukcji masy. W lipcu br. Pjongjang dwukrotnie przetestował pociski międzykontynentalne Hwasong-14.

Obecny raport wskazuje, że Korea Północna może posiadać wystarczająco dużo materiałów, by wyprodukować nawet 60 sztuk broni nuklearnej. To znaczne więcej, niż wcześniej zakładano.

W sobotę chiński prezydent Xi Jinping odbył z Donaldem Trumpem, prezydentem USA rozmowę telefoniczną. Dotyczyła ona napiętych relacji na linii USA-Korea Północna. Wezwał w niej Trumpa do unikania „słów i czynów”, które „pogorszyłyby” mocno już napiętą sytuację na Półwyspie Koreańskim.

Xi wezwał też strony do „zachowania powściągliwości” i „podążania w ogólnym kierunku dialogu, negocjacji i politycznego rozwiązania” – podała chińska telewizja CCTV. Chiński przywódca podkreślił również, że Chiny i USA mają wspólny interes w realizacji procesu denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego i utrzymania pokoju i stabilności w tym regionie.

Janes.com / Kresy.pl