Losy wyborów mera w Charkowie i Odessie rozstrzygną miejscowe sądy. W obydwu miastach kandydaci opozycji zostali prawdopodobnie pokonani przez przedstawicieli rządzącej Partii Regionów niewielką liczbą głosów.

Front Zmian, który wysunął na stanowisko mera Odessy dotychczas zajmującego to stanowisko Eduarda Hurwica, poinformował, że przygotowuje pozwy do sądu. Zdaniem przedstawicieli ugrupowania, w czasie liczenia głosów doszło do fałszerstw.

Podobne stanowisko zajął kandydat Ojczyzny Julii Tymoszenko w Charkowie Arsen Awakow. Mimo że oficjalne wyniki głosowania nie zostały jeszcze ogłoszone, gubernator obwodu charkowskiego Mychajło Dobkin ogłosił już zwycięstwo kandydata władzy powołując się na własne dane z poszczególnych komisji wyborczych. Jego zdaniem, przewaga przedstawiciela Partii Regionów Hennadija Kernesa nad Arsenem Awakowem wynosi 2700 głosów.

Kandydat opozycji Arsen Awakow przekonuje, że ma setki informacji i zażaleń udokumentowanych na zdjęciach i nagraniach wideo, które potwierdzają fakty naruszeń ordynacji. Mają one stać się dowodami w sądach. Przedstawiciel Ojczyzny Julii Tymoszenko liczy na to, że zostanie podjęta decyzja o ponownym przeliczeniu głosów.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply