Wybory samorządowe na Ukrainie

Na Ukrainie odbędą się dziś wybory samorządowe. Ukraińcy mogą głosować od 8:00 do 22:00 miejscowego czasu. Po raz pierwszy wybory odbywają się według nowej, mieszanej ordynacji.

Ołeksandr Neberykut z pozarządowej organizacji Opora zwraca uwagę, że wyborcy stają przed trudnym zadaniem wypełnienia wielu kart do głosowania – czasem ich liczba będzie sięgać ośmiu.

“W mieście ludzie są lepiej wykształceni, ale na wsi będzie gorzej. Nie wiem, jak dadzą sobie radę starsi ludzie, którzy dostaną 8 kart do głosowania, na każdej będą jakieś nazwiska, jakieś partie polityczne” – powiedział rozmówca Polskiego Radia. Niektóre ugrupowania przygotowały specjalne ulotki informujące, gdzie trzeba postawić krzyżyki.

Mychajło Kamczatnyj z charkowskiego oddziału Komitetu Wyborców Ukrainy podkreśla, że problemem może być także poprawianie protokołów komisji wyborczych. O ile wcześniej – zgodnie z prawem – poprawki do protokołów musiała wnosić cała komisja wyborcza podczas posiedzenia, to teraz może to zrobić tylko jej 3-osobowe kierownictwo. “To daje możliwość manipulacji” – uważa Mychajło Kamczatnyj.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że nowa ordynacja wyborcza pozwala na wiele nadużyć. Na przykład, w większości komisji przewagę mają reprezentanci rządzącej Partii Regionów i jej satelitów politycznych. Ugrupowanie władzy postarało się też, aby jej przedstawiciele otrzymali pierwsze miejsce na kartach do głosowania. Ołeksandr Neberykut podkreśla, że we Lwowie udało się to zrobić dzięki “życzliwości” komisji terytorialnej. “Pierwszy był nie ten, kto pierwszy przyszedł do komisji terytorialnej, a ten, od którego wzięli najpierw dokumenty. A w tych komisjach dominuje rządząca koalicja” – powiedział Neberykut Polskiemu Radiu.

Organizacje pozarządowe zwracają uwagę, że tego typu działania są zgodne z prawem, budzą jednak wątpliwości natury moralnej. Kampania wyborcza była dość spokojna, choć politolodzy zauważają ogromną popularność czarnego PR-u. Tak było na przykład w Charkowie, gdzie aby przedstawić w negatywnym świetle kandydata opozycji Arsena Awakowa, nakręcono własną 10-minutową wersję musicalu “Upiór w operze”.

IAR/Kresy.pl