Więźniowie mają zacząć pracować na swoje utrzymanie
– Więźniowie będą pracować dla samorządów oraz przedsiębiorców. Powstanie też 40 hal produkcyjnych – zapowiedział wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
– Stworzymy specjalny system ulg dla przedsiębiorców, tak by chcieli oni zatrudniać więźniów. Przez kolejne osiem lat chcemy zbudować 40 dużych hal produkcyjnych. System będzie polegał na tym, że my damy hale i 40 proc. zwrotu kosztów pracy, a w zamian za to przedsiębiorca na własny koszt wprowadzi do hali swoją infrastrukturę i zapłaci za więźnia wszystkie składki. Zyska na tym państwo– tłumaczył dziś Patryk Jaki.
Wynagrodzenie więźnia w 7 proc. zostanie przeznaczone na fundusz pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej. 25 proc. ma zasilić fundusz aktywizacji zawodowej skazanych oraz rozwoju przywięziennych zakładów pracy, 20 proc. trafi do Skarbu Państwa na koszty związane z utrzymaniem więźnia. Pozostałe 48 proc. pokryje wypłatę dla samego więźnia.
Twitter.com/KRESY.PL
Z jednej strony, aż chciało by się rzec NARESZCIE!!! Z drugiej trochę mi cierpnie skóra na grzbiecie. Państwo chce “wynajmować” więźniów niczym niewolników, prywatnym przedsiębiorcom/korporacjom. Nawet w Chinach takie praktyki są potępiane przez część mediów, prawników itp. W żadnym wypadku nie twierdze że powinno być jak jest, czyli odsiadka na koszt podatnika. Ale uważam że Państwo w swoim własnym zakresie powinno zorganizować takie prace, od sprzątania chodników, po kamieniołomy/kopalnie (dla najgorszych degeneratów). Natomiast pomysł w obecnej formie stwarza poważne pole do nadużyć np. może osoby nie skazane wyrokami, ale przebywające w areszcie też zostaną wysyłane na takie robótki przy linii montażowej dla jakiegoś korpo? Już lepiej nawet nie wspominać, że taka tania siła robocza będzie cudowna konkurencją dla normalnych uczciwych ludzi.
Kurde, napisałem komentarz utrzymany w bardzo podobnym tonie ale z jakiegoś powodu się tutaj nie ukazał… W każdym razie miło widzieć że ktoś myśli podobnie.
Generalnie pomysł dobry, natomiast mi się nasuwają dwie kontrowersje związane z takim pomysłem. Po pierwsze, skoro można stworzyć takie miejsca pracy dla więźniów, to czy nie można ich równe dobrze stworzyć dla zwykłych, uczciwych obywateli? Po drugie, taki system przypomina trochę system niewolniczy. Nie to żebym się litował nad więźniami, może natomiast z czasem powstać pokusa, żeby powsadzać do więzienia więcej ludzi, bo będzie brakowało rąk do pracy w takim zakładzie.
praca powinna być obowiązkowa !
najlepiej w rolnictwie
po co Ukraińców ściągać ???