Wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk, w rozmowie w Radiu Zet odniósł się do kwestii wzmocnienia bariery na granicy polsko-białoruskiej.

Wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk, w rozmowie w Radiu Zet odniósł się do kwestii wzmocnienia bariery na granicy polsko-białoruskiej. Podkreślił, że prace nad modernizacją są na ostatniej prostej i zakończą się w ciągu najbliższych 10 dni. – „Zapora została gruntownie przebudowana i po przeprowadzonych testach będzie niemal niemożliwa do sforsowania za pomocą dotychczasowych metod, takich jak lewarek czy szybkie działanie” – zapewnił Tomczyk.

Wiceszef MON wyjaśnił, że modernizacja objęła zarówno budowę nowych odcinków elektronicznej bariery w miejscach dotąd niechronionych, jak rzeki czy naturalne przeszkody, jak i wzmocnienie fizycznej konstrukcji płotu. – „Dzięki dodatkowym poprzecznym belkom oraz nowym liniom concertiny zapora jest znacznie trudniejsza do pokonania” – dodał.

Tomczyk zaznaczył, że codziennie analizowane są próby przekroczenia granicy, których liczba znacząco spadła w porównaniu z poprzednimi miesiącami, obecnie wynosząc kilkanaście lub kilkadziesiąt dziennie. – „To cieszy, ale nie może uśpić naszej czujności. Zima przynosi nowe wyzwania, jednak migranci nie dysponują nowymi technikami, które pozwoliłyby sforsować tę zaporę” – podkreślił wiceminister.

MSWiA potwierdziło, ile kosztuje polski budżet ochrona granicy przed sztucznie wywołanym przez Białoruś naporem imigrantów. Od 2021 r. Mińsk nasyła na polską granicę imigrantów z różnych stron świata.

O sprawie poinformowała we wtorek Rzeczpospolita. “Kilka dni temu portal ‘POLITICO’ ujawnił, że premier Donald Tusk powiedział wysoko postawionym w Unii Europejskiej politykom, że ‘wykorzystywanie migrantów przez Rosję i Białoruś kosztuje Polskę 600 mln euro rocznie’, a więc ponad 2,5 mld zł” – przypomina Rz.

Gazeta skierowała w tej sprawie pytanie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek potwierdził tę kwotę.

“To kwota prawdziwa. Bieżące utrzymanie bezpieczeństwa na tej granicy jest coraz droższe” – oświadczył.

Na polsko-białoruskiej granicy służy rotacyjnie 8 tys. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i SG. Tylko MON ocenia, że może go to kosztować 850 mln . W tym roku Frontex na polsko-białoruską granicę do Placówki Straży Granicznej w Terespolu delegował zaledwie czterech funkcjonariuszy. “Polska własnym kosztem broni wschodniej granicy Unii, a tym samym państw zachodnich” – Rzeczpospolita cytuje w tym kontekście słowa Donalda Tuska.

Zobacz: Od początku roku 63 polskich żołnierzy zostało rannych na granicy z Białorusią

Jak podkreśla Rz, UE przyznała Polsce 67 mln euro, czyli zaledwie połowę wnioskowanych środków na budowę zapory na terenach podmokłych.

Dziennik wskazuje, że uszczelnienie zapory, budowa muru na odcinkach rzecznych oraz zakup sprzętu dla funkcjonariuszy na granicy, m.in. statki bezzałogowe, budowa nowych wież obserwacyjnych, a nawet wybudowanie dróg dojazdowych będzie kosztować ok. 1,6 mld zł – to tyle, ile kosztowała budowa całej zapory.

Kresy.pl/Radio Zet

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply