Szef polskiego MSZ zapowiedział, że Polska “będzie kontynuować wsparcie dla Ukrainy”.
Waszczykowski stwierdził, że sytuacja w Donbasie staje się coraz trudniejsza, gdyż Rosjanie nie respektują porozumień mińskich. Zdaniem szefa polskiej dyplomacji jest wielkie prawdopodobieństwo, że chcą po Krymie również zaanektować Donbas. Są fakty dokonane: wystawianie jest dokumentów tożsamości, paszportów, dochodzi do zaboru mienia ukraińskiego, odcinania Donbasu od Ukrainy, więc jest to bardzo niebezpieczne.Dodał także: Czy jest to tylko próba sił, aby podwyższyć stawkę w rozmowach z resztą świata, ewentualnie z Amerykanami, jak się dołączą do dyskusji o pokoju na Ukrainie – tego jeszcze nie wiemy, ale jest to bardzo, bardzo możliwe.
CZYTAJ TAKŻE:
Ukraina: Separatyści wystosowali ultimatum. Grożą zajęciem ukraińskich przedsiębiorstw
Zdaniem Waszczykowskiego pomimo, że część terytorium Ukrainy znajduje się pod rosyjską okupacją to jrah rozwija się gospodarczo, czyni postępy i poważne reformyi odnotował poważny, pięcioprocentowy wzrost gospodarczy w tym roku. Dodał również, że Polska będzie kontynuowała wsparcie dla Ukrainy, a także iż przypadku wybrania Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019, to nasz kraj będzie mógł pomagać Ukrainie również z tej pozycji.
kresy.pl / rp.pl
Trudno mi pojąć, dlaczego Polsce tak bardzo zależy na włączeniu się w format normandzki. Co nam przyjdzie z żyrowania ukraińskich ambicji?
A może by tak Rosja ‘zaanektowała” MSZ RP z BULAJEM Waszczykowskim na czele, plus z jego “doradcami” w ‘bonusie”? Plisssssssss…
“Dupiasty” znów stracił szansę by zamilczeć. Tylko włazi w tylną część ciała albo jankesów albo upadlińców. Kiedy wreszcie Kaczafi wywali tego głupola?
Znowu błysnął intelektem Błaszyk. Donbas jest i był ruski, jak chce to sprawdzić to może jechać z oficjalną wizytą do ukraińskiego Doniecka hehe
Żeby chociaż raz Waszczykowski miał trochę racji. Najwyższy czas by Rosja przyłączyła do siebie swoje ziemie, od 25 lat pod panowaniem (ostatnio trochę mniej) Ukrainy.
Co ten Waszczyk za chimery pierdzieli.Przecież bandersyny,jak legalnego prezydenta obalily to w pierwszym kroku swej zbrodniczej władzy Donbasowi naturalnych praw językowych odmówiły. Od tego wszystko się zaczęło,banderowskie ATO tylko to uwiarygodniło.Tzw porozumienia mińskie są kolejnym przykładem i dowodem jak banderowska swolocz olewa i wykorzystuje Donbas dla swych żebrackich misji,trując światu kłamstwem i handlem ze swym niby wrogiem.