Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) poinformowała, że jej siedziba została zaatakowana przez trzech mężczyzn. Wykrzykiwali obraźliwe hasła oraz próbowali dostać się do środka.

Na stronie internetowej KPH czytamy, że mężczyźni kopali w drzwi i próbowali dostać się do biura. W środku mieli znajdować się pracownicy fundacji. Została wezwana policja. Napastnicy zdążyli jednak uciec przed jej przyjazdem. Jest to drugi w tym tygodniu atak na siedzibę organizacji zajmującej się osobami LGBT. Wcześniej zaatakowano stowarzyszenie Lambda Warszawa.

Ataki zrelacjonowała Mirka Makuchowska, wiceprezes Kampanii Przeciw Homofobii – “Jest to drugi w tym tygodniu atak na siedzibę organizacji działającej na rzecz równości osób LGBT. W nocy z 1 na 2 marca wybito szybę w biurze stowarzyszenia Lambda Warszawa (w przypadku Lambdy jest to już drugi atak w tym roku – w nocy z 6 na 7 lutego nieznani sprawcy wyryli na drzwiach wejściowych krzyż celtycki oraz napisy white power i zakaz pedałowania). Dzisiaj próbowano wtargnąć do biura KPH kopiąc w drzwi i wykrzykując takie wulgaryzmy jak cwele i pedały”.

Wprost.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tytus
    tytus :

    Ja nie rozumiem, jaki jest cel istnienia takich instytucji? Co oni tam robią? Kto im płaci pensję? ps.Chodzę na jedną z największych siłowni w moim mieście (duże miasto w Polsce) i chodzi tam jeden taki, nos zadarty do góry, rusza się niczym antylopa w wśród gepardów, rozmawia tylko z dziewczynami, rączka wiecznie w górze, głosik ma wysoki, włoski wyżelowane. Wszyscy chłopacy traktują go jak powietrze. No i niech mi ktoś powie, że nie ma tolerancji. Nikt mu nic nie robi/mówi, a on wiecznie obrażony. Nikomu cześć nie mówi. Raz mu powiedziałem cześć (w ramach dobrej atmosfery w klubie) to spojrzał się na mnie jak na nienormalnego. Więcej mu cześć nie powiedziałem. O co mu/im chodzi?