W Gruzji znaleziono ciało polskiego alpinisty, który zaginął na zboczach Kazbeku. Trwają poszukiwania dwóch jego kolegów.
Szef MSZ Radosław Sikorski odniósł się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy ws. włączenia Polski do programu Nuclear Sharing.
Niedziela była ostatnim dniem wizyty ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w USA. Szef MSZ był pytany o kwestię włączenia Polski do programu Nuclear Sharing i o obecność broni jądrowej w kraju.
"Ja już prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce" - powiedział.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdementowało medialne rewelacje o tym, że Francja wysłała na Ukrainę znaczną liczbę swoich żołnierzy.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do spekulacji na swoim oficjalnym koncie na serwisie społecznościowym X. "Alarm w sprawie fejków. Kampanie dezinformacyjne na temat wsparcia Francji dla Ukrainy są tak aktywne jak nigdy dotąd. Przyjrzyjmy się. Francja nie wysłała wojsk na Ukrainę." - można wyczytać z anglojęzycznego oświadczenia.
W Pile zatrzymano 47-letniego Ukraińca, który dwukrotnie podczas parkowania pojazdu najechał na pobliską lampę. Okazało się, że mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Choć do zdarzenia doszło w ubiegły piątek, to wielkopolska policja poinformowała o sprawie w tym tygodniu. Jak czytamy, w czasie wolnym od służby mł. asp. Grzegorz Ozga zauważył jak jeden z kierujących pojazdem Volkswagen podczas próby zaparkowania samochodu najechał na przydrożną lampę. Chwilę po pierwszej nieudanej próbie, kierowca ponownie wjechał w wybrane przez siebie miejsce parkingowe, co doprowadziło do kolejnego uderzenia w infrastrukturę drogową. Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego postanowił natychmiast zareagować. Podbiegł do kierującego, od którego od razu poczuł silną woń alkoholu.
Z pomocną przechodniów wezwał umundurowanych policjantów, a sam uniemożliwił dalszą jazdę 47- letniemu obywatelowi Ukrainy. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili jego przypuszczenia. Okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem mając w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu. Podczas rozmowy mężczyzna przekazał policjantom, że jest kierowcą zawodowym, a dzisiaj miał rozpocząć kurs pojazdem ciężarowym na międzynarodowej trasie.
Rząd Michaiła Miszustina ma podać się do dymisji we wtorek w związku z inauguracją kolejnej kadencji Władimira Putina jako prezydenta państwa. Miszustin jest uważany za silną figurę w rosyjskiej elicie władzy.
Ruch rządu ma charakter formalny, mający podkreślić pozycję Władimira Putina. Bowiem właśnie we wtorek będzie odbywać się piąta już inauguracja Putina w roli prezydenta Federacji Rosyjskiej. Uroczystości odbędą się w Wielkim Pałacu Kremlowskim, gdzie będą w niej uczestniczyć tysiące gości specjalnych. Piąta kadencja Putina będzie trwać do 7 maja 2030 r. W przypadku jej ukończenia obecny prezydent pod względem długości rządów nad Rosją będzie ustępował tylko Iwanowi IV Groźnemu i Katarzynie II, podała agencja informacyjna Interfax.
Zaraz po inauguracji Putin musi wydać dekret w sprawie powołaniu pełniącego obowiązki premiera, ta osoba zaś, zgodnie z art. 116 Konstytucji, podpisuje dymisję dotychczasowego rządu. Dymisja dotyczy wyłącznie premiera, jego zastępców i ministrów federalnych. Obecny rząd składa się z 10 wicepremierów, w tym jednego pierwszego i jednego szefa kancelarii rządu, oraz 20 ministrów federalnych. Szefowie agencji i służb federalnych nie są członkami rządu i pozostaną na swoich stanowiskach.
Wiemy, że Putin wysyła szwadrony śmierci do Europy, do Berlina, do Londynu, wysyła też terrorystów - oświadczył w niedzielę szef MSZ Radosław Sikorski, odnosząc się do doniesień "Financial Times" dotyczących działań Rosji.
Dziennik "Financial Times" podał, że europejskie służby specjalne ostrzegły rządy swoich krajów przed planami akcji sabotażowych ze strony Rosji. Dziennik wskazuje na dezinformację, zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę. W niedzielę do sprawy odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski.
"Wiemy, że Putin wysyła szwadrony śmierci do Europy, do Berlina, do Londynu (...) wysyła też terrorystów. Przypominam, że jeden z nich został ujęty przez ABW i siedzi w Polsce w więzieniu" - powiedział minister.
Polska wyraża pełną solidarność z Niemcami i z Czechami w związku z wrogą kampanią w cyberprzestrzeni prowadzoną przez grupę powiązaną z rosyjskim wywiadem wojskowym - przekazało w piątek MSZ.
W piątek szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock oświadczyła, że za ubiegłorocznym cyberatakiem na zarząd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) stoi rosyjski wywiad wojskowy. Jak dodała, powadzone pod nadzorem niemieckiego MSZ śledztwo wykazało, że atak przeprowadziła grupa APT28, która kierowana jest przez rosyjski wywiad wojskowy GRU. Czeskie MSZ poinformowało tego samego dnia, że celem cyberataków grupy powiązanej z rosyjskim wywiadem wojskowym GRU padły również niektóre czeskie instytucje.
Do sprawy odniosło się polskie MSZ.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!