Premier Węgier Viktor Orban powiedział na specjalnym spotkaniu z ambasadorami Węgier w różnych państwach, że jego kraj ma “200 tysięcy powodów, by wspierać pokój na Ukrainie”. Węgierski premier miał na myśli żyjących na Zakarpaciu Węgrów.

Orban podkreślił, że jego priorytetem jest niezależna polityka zagraniczna oparta na narodowym interesie. Zaznaczył on jednocześnie, że nie utożsamia go z interesami wpływowych państw takich jak Niemcy czy Stany Zjednoczone. Dodał zarazem, że należy przekonywać te kraje, że powodzenie Węgier leży w interesie wspomnianych krajów.

Premier Węgier odniósł się też do kryzysu na Ukainie. Zaznaczył, że Węgrom zależy na integralności terytorialnej tego państwa, gdyż nie chcą one wspólnej granicy z Rosją. Dodał, iż Węgry mają “200 tysięcy powodów, by wspierać pokój na Ukrainie”, mając na myśli węgierską mniejszość zamieszkującą przede wszystkim Zakarpacie.

Polityk zapowiedział, że odwiedzi wkrótce takie kraje jak Singapur, Indonezja i Malezja. Mówił też, że Węgry rozpoczynają otwarcie na kierunek południowy, mając na myśli Afrykę i Amerykę Łacińską.

hungardytoday.hu / Kresy.p

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. robin_robinski
    robin_robinski :

    Jeszcze kilka lat temu niespecjalnie przepadałem za Orbanem – choćby z powodu 27% vatu – teraz rozumiem, że ratował tym swój kraj, rozkradany przez yankesko-eskimoskie koncerny. Facet obecnie nie robi niczego, co stałoby w sprzeczności w prawem UE i to na tyle sprytnie, że nieźle wqrwia eskimosów!!!