Stany Zjednoczone objęły sankcjami sześciu wenezuelskich oficjeli. Barack Obama nazwał południowoamerykańskie państwo “zagrożeniem dla bezpieczeństwa”.
Obama oskarżył wenezuelskie władze o łamanie praw człowieka i skorumpowanie. Rzecznik Białego Domu Josh Earnest, referując stanowisko prezydenta, stwierdził, że władze Wenezueli zastraszają obywateli i podważają demokrację. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wenezueli poinformowało, że szykuje odpowiedź na amerykańskie działania i zarzuty.
Twórca obecnej “boliwariańskiej republiki” w Wenezueli, zmarły w 2013 Hugo Chavez był znanym przeciwnikiem Stanów Zjednoczonych, które, jak uznawał, występują wobec krajów latynoamerykańskich z pozycji hegemonicznej. Dlatego też animował inicjatywy polityczne mające stanowić przeciwwagę dla wpływów Waszyngtonu. Caracas oskarżało USA o wspieranie nieudanego militarnego zamachu stanu z 2002 roku, jak i wspieranie przygotowań do kolejnego w ostatnich miesiącach.
aljazeera.com/kresy.pl
to sankcje przeciw Wenezueli czy 6-ciu “oficjelom” – bo to dwie różne informacje …
“Rzecznik Białego Domu (…) stwierdził, że władze Wenezueli zastraszają obywateli i podważają demokrację.”, czyżby i Wenezuela miała zamienić się w demokratyczny raj? Ciekawe, że bandy terrorystyczne z ludobójczego ISIS operują właśnie tam gdzie na gąsienicach amerykańskich czołgów wtoczyła się “demokracja”. Podobnie jak na upadlinie demokraci z Ajdaru i Azowa próbują udowodnić, ze nie cofną się przed niczym w imię pokoju i demokracji, nie przeszkodzą i w tym nawet kobiety i dzieci, które będzie trzeba pozabijać dla wższych celów (ich – banderowców).
Szykują kolejną wojenkę w imię “petrol”kracji – ciekawe dlaczego w “wolnych” meNdiach brak tytułów typu: “Kolejny roponośny kraj na celowniku koncernów naftowych USA” – przeważają za to tytuły: “Kolejny kraj na celowniku Rosji” – mając na myśli jakąś Litwę czy inną Łotwę – zapewne chodzi Ruskim o bliny czy śledzie z kartoszką, bo wszak głód i bida u nich.