Polska nie dostanie jakichś specjalnych ułatwień prawnych zabezpieczających interesy polskiego biznesu na Ukrainie, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem unijnym – twierdzi ukraiński prof. Igor Burakowski w wywiadzie dla wnp.pl.

W opublikowanej w tym tygodniu rozmowie z portalem wnp.pl Igor Burakowski, profesor uniwersytecki z Kijowa mówił m.in. o planach Ukrainy dotyczących odbudowy kraju po wojnie z Rosją. Powiedział, że tego rodzaju scenariusze są opracowywane w ukraińskim ministerstwie gospodarki i banku narodowym, ale również w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Zaznaczył, że w związku z wojną prognozuje się zmniejszenie PKB Ukrainy o około 40 proc.

Burakowski, współpracownikiem Instytutu Rozwoju Ekonomicznego – jednego z najbardziej znanych think-tanków Ukrainy, powiedział też, że jak na razie nikt nie proponuje indywidualnych preferencji dla polskiego biznesu. – Polska nie dostanie jakichś specjalnych ułatwień prawnych zabezpieczających interesy naszego biznesu na Ukrainie. Byłoby to bowiem sprzeczne z prawem unijnym – zaznaczył.

 

– Tyle, że choćby z racji na bliskość geograficzną, kulturową i tak polski biznes będzie miał faktyczne preferencje w kontaktach mających zaowocować konkretnymi kontraktami – dodał.

Profesor powiedział też, że obecnie w Kijowie przedstawia się krajom zachodnim propozycję ustanowienia „jakiegoś międzynarodowego systemu ubezpieczeń” dla biznesu, wchodzącego na Ukrainę. Uważa, że wypracowanie takiego systemu byłoby ułatwieniem dla wszystkich potencjalnych inwestorów.

Jeśli zaś chodzi o udział polskiego biznesu w odbudowie Ukrainy, to wszystko będzie zależało od tegoż biznesu i wielkości kapitału, jaki będzie on chciał zaangażować w Ukrainie – ocenił.

W wywiadzie dla wnp.pl prof. Burakowski powiedział też, że głównym zabezpieczeniem przed nawrotem praktyk korupcyjnych na Ukrainie ma być prawo, wzorowane na standardach europejskich. Zapowiedział też, że w pierwszej kolejności odbudowywana będzie zniszczona infrastruktura. Ludzie, którzy w wyniku działań wojennych tracą mieszkania, uzyskają odszkodowania. Przewidywane są też rekompensaty dla biznesu, a jednocześnie Ukraina ma maksymalnie szeroko otworzyć się na kapitał zagraniczny.

Jak informował na początku kwietnia br. „Puls Biznesu”, polskie firmy już zdobywają kontrakty na prace w ramach odbudowy Ukrainy. Prace te będą finansowane m.in. z kredytu od polskiego rządu. Dziennik informuje też, że nie działa 1/5 ukraińskich firm i ubyło 5 mln pracowników.

Czytaj także: „Rz”: ponad 500 polskich firm zainteresowanych odbudową Ukrainy

Wnp.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Kasper1
    Kasper1 :

    “Polska nie dostanie jakichś specjalnych ułatwień prawnych zabezpieczających interesy naszego biznesu na Ukrainie. Byłoby to bowiem sprzeczne z prawem unijnym – zaznaczył.” – Ukraina nie jest i w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie członkiem Unii a wojna trwa niech więc ukraiński ekspert nie opowiada bredni i nie “martwi się” na zapas.