Ukraina zakaże handlu z Krymem?
Refat Czubarow – jeden z przywódców Tatarów krymskich oświadczył dziś, że rząd ukraiński przygotował rozporządzenie, zgodnie z którym handel z Krymem oraz wschodnimi terytoriami objętymi konfliktem będzie zakazany.
Refat Czubarow – jeden z przywódców Tatarów krymskich oświadczył dziś, że rząd ukraiński przygotował rozporządzenie, zgodnie z którym handel z Krymem oraz wschodnimi terytoriami objętymi konfliktem będzie zakazany. Według niego przyjęcie rozporządzenia będzie równoznaczne z całkowitym zerwaniem relacji handlowych z rejonami, niekontrolowanymi obecnie przez Kijów. Czubarow jest ukraińskim parlamentarzystą i przewodniczącym samorządu tatarskiego.
“Mogę powiedzieć, że rząd przygotował i uzgodnił ze wszystkimi zainteresowanymi stronami projekt decyzji o ograniczeniu dostaw niektórych towarów i usług z tymczasowo okupowanymi terytoriami” – oświadczył Czubarow na niedzielnej konferencji prasowej.
Zgodnie z planowanym rozporządzeniem jedna osoba nie będzie mogła przewieść na tereny niekontrolowane przez Krym towarów o wartości większej, niż dziesięć tysięcy hrywien oraz ważących więcej niż 50 kilogramów. 10 tys. hrywien to równowartość około 1,6 tysiąca złotych.
Interia/kresy.pl
Zupełnie nie rozumiem jakie to korzyści spodziewa się zobaczyć w takim zakazie, zamiast uzależnić od siebie mieszkańców Krymu to uniezależniaja takimi decyzjami, podejrzewał bym tego tatara że jest agentem rosyjskim, kims kto zamierza się dorobić na przemycie lub po prostu głupcem. Skończy sie tym że putler most przez ciesninę wybuduje tak jak kable energetyczne kładzie i Krym nie wróci do ukrainy nawet jak polityka putlera zbańczy. A takim pięknym odludziem był płw kerczeński
Wielu rzeczy nie rozumiesz, twoje strachliwe podejście do tematu najlepiej pokazuje kim jesteś a ponadto nie pozwala Ci zrozumieć że są Narody które potrafią bronić swoich granic – a Ukraińcy do takowych wszak należą. Jak byś prześledził informacje to znalazł byś zmiankę o tym że Ukraina kilkanaście razy ostrzegała Rosjan i nawet wezwała Pana Putina aby Krym oddał, jeno samo ciastko sobie zostawiając. Skoro nie chcieli to dostali po łapach – chcą Krym to mają, ale będą tam sobie siedzieć po ciemku. Kto wiem, może im się znudzi i wrócą do domu? ;D I jeszcze buziaka masz – bo od dzisiaj jesteś moim ulubionym trollem. :*
Wersja “napadniętej Ukrainy” sypie się gdy widzimy stosunek Kijowa do niby ukraińskiej ludności żyjącej pod rosyjskim butem / okupacją. Tę ludność Kijów chce wytłuc jak robaki, obłożyć sankcjami, zabić. Czy tak się postępuje wobec swoich? Nie. A skoro to nie są swoi, to po co Ukrainie kontrola nad ich ziemią? Ukraina to zbyt biedne i niedorozwięnięte państwo by budować imperium.