Ukraina twierdzi, że zginął dowódca rosyjskiej Floty Czarnomorskiej

Ukraina twierdzi, że zabiła dowódcę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w ataku na półwysep Krym – przekazała agencja prasowa Reuters.

Jak przekazała agencja prasowa Reuters, Ukraina twierdzi, że zabiła dowódcę rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w ataku na półwysep Krym. Ukraińskie Siły Specjalne podały w aktualizacji, że w piątkowym ataku zginął Wiktor Sokołow oraz 33 innych oficerów.

„W wyniku uderzenia w kwaterę główną rosyjskiej Floty Czarnomorskiej zginęło 34 oficerów, w tym dowódca rosyjskiej Floty Czarnomorskiej” – podali w poniedziałek Ukraińcy, dodając, że ponad 100 innych rosyjskich żołnierzy zostało rannych.

Ministerstwo Obrony Rosji nie odpowiedziało na pytanie agencji Reuters o potwierdzenie lub zaprzeczenie, że Sokołow zginął w ataku na Krym. Ukraińska armia podała, że celem piątkowego ataku było spotkanie kierownictwa rosyjskiej marynarki wojennej w Sewastopolu.

Nie było od razu jasne, w jaki sposób ukraińskie siły specjalne policzyły zabitych i rannych w ataku.

Urzędnicy zatrudnieni przez Rosję potwierdzili w piątek ukraiński atak, twierdząc, że co najmniej jeden pocisk trafił w kwaterę główną floty.

Przypomnijmy, w sierpniu 2022 roku Wiktor Sokołow zastąpił na stanowisku głównodowodzącego rosyjskiej Floty Czarnomorskiej Igora Osipowa.

O zwolnieniu Osipowa i zastąpieniu go przez Sokołowa poinformował  ukraiński portal Censor.net powołując się na rosyjskie kanały w serwisie Telegram. Później odniósł się do tego doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko. “Wysadzenie lotniska wojskowego w Sakach było dla Putina większym ciosem niż zatopienie krążownika Moskwa”.

Po zatopieniu okrętu flagowego Floty Czarnomorskiej, krążownika Moskwa, admirał Osipow został czasowo zawieszony na czas “dochodzenia w sprawie przyczyn zatonięcia”.

Kresy.pl/Reuters