Przyczyną mają być m.in. oskarżenia o znęcanie się nad miejscową ludnością kierowane ze strony oficerów wobec członków batalionu.
„Ktoś chce, żeby batalion był jakkolwiek zatrzymany [w swoich działaniach]. Z frontu zabierają mnie na te wykłady, na te posiedzenia, a ktoś siedzi z tyłu i rozpowszechnia na temat batalionu kłamliwe informacje” – mówi dowódca batalionu Sierhij Melnyczuk. Wg niego komuś przeszkadza to, że batalion ma przejść do ofensywy.
Rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Andrij Łysenko nie potwierdza tej informacji, oświadczając że podobnych poleceń Melnyczuk nie mógł otrzymać.
Batalion „Ajdar” składa się z członków samoobrony Majdanu, którzy obecnie walczą na wschodzie kraju z tamtejszymi rebeliantami.
obozrevatel.com/Kresy.pl
Teraz chłopaki się przebranżowią ukończą odpowiednie kursy doszkalające i otworzą zakład strzyżenia psów, mnóstwo pracy jest też w kijowskiej komunalce a i na wagonach znajdzie się zajęcie dla tak „elokwentnych” osiłków.
Jeszcze ukraińcy przyznają się do zestrzelenia samolotu pasażerskiego i wszystko zacznie się może jakoś odkręcać.
Armia Ukraińska jest czysta jak ta lelija przecież to są chłopaki wychowani w duch SS Galizjen i UPA-OUN. To same anioły
Za to druga strona to pogrobowcy Czeki, NKWD,KGB,GRU, i wszelkiej innej swołoczy…
A buźki mają zakryte jak u nas kibole