Ukraina: posłowie chcą blisko trybuny

Przed pierwszym posiedzeniem nowej ukraińskiej Rady Najwyższej trwa walka o miejsca w parlamencie. Każde ugrupowanie chciałoby być, jak najbliżej trybuny.

Trybuna na Ukrainie stanowi strategiczne miejsce. Co najmniej raz w miesiącu jest blokowana. Czasem zdarzają się bójki z użyciem krzeseł, a nawet granatów dymnych. W tej kadencji do takich wydarzeń może być jeszcze więcej, ponieważ do parlamentu weszło wielu polityków reprezentujących całkowicie skrajne ideologie. Są zatem nacjonaliści ze Swobody i zwolennicy integracji z Rosją.
Dobre są te miejsca, które pozwalają na szybkie dotarcie do trybuny i zajęcie w odpowiednim czasie mównicy, bądź też jej otoczenia. W nowej kadencji najłatwiejsze zadanie będzie miała rządząca Partia Regionów. Jej deputowani zajmą wszystkie miejsca w pierwszych rzędach tuż przy trybunie. Wcześniej część z nich należała do przedstawicieli opozycyjnej Naszej Ukrainy. Prawe skrzydło ochraniać będą lojalni w stosunku do ugrupowania Wiktora Janukowycza komuniści. Deputowani opozycji są już od początku na straconych pozycjach, aby zająć prezydium muszą przebiec przez całą salę i pokonać ewentualne barykady deputowanych Partii Regionów.
Opozycja nie ma zamiaru się poddawać i chce do pierwszego posiedzenia 12 grudnia zmienić rozkład miejsc w sali Rady Najwyższej.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply