Ołeksandr Kowaliow, szef organizacji zrzeszającej weteranów radzieckiej interwencji w Afganistanie i aktywista Majdanu, pomagał funkcjonariuszom Berkutu w pozbyciu się broni i w ucieczce z Kijowa po masakrze 20 lutego 2014 roku – twierdzą ukraińscy śledczy.

Szef wydziału ds. śledztw specjalnych ukraińskiej prokuratury generalnej Serhij Horbatjuk poinformował, że jeden z szefów organizacji pozarządowej pomagał funkcjonariuszom Berkutu w pozbyciu się broni i w ucieczce z Kijowa po masakrze na Majdanie w lutym 2014 roku.

Ukraińscy śledczy podejrzewają, że wspomniani berkutowcy są odpowiedzialni za śmierć protestujących na Majdanie, którzy zginęli w trakcie strzelaniny 20 lutego 2014 roku. Argumenty przeciwko tej tezie, m.in. w oparciu o materiały pochodzące z oficjalnego śledztwa, przedstawiał dr Iwan Kaczanowski.

Przeczytaj: Dr Kaczanowski dla Kresów.pl: masakra na Majdanie była operacją typu „false flag”

Zobacz również: Dr Kaczanowski podważa rewelacje ws. odkrytej broni, z której wg SBU Berkut strzelał na Majdanie

Horbatjuk powiedział, że w ukryciu broni i ucieczce pomagał im jeden z szefów organizacji „Nikt prócz nas”, zrzeszającej weteranów wojny w Afganistanie i zajmującej się zapewnieniem im i ich rodzinom ochrony socjalnej. Nie podał jednak jego nazwiska, powołując się na tajemnicę śledztwa.

Jednak przedstawiciele tej organizacji, Jurij Słyniawczuk potwierdzili, że chodzi i jej szefa: Ołeksandra Kowaljowa. Dodał, że także wiele innych osób, zarówno „Afgańczyków” (weteranów z Afganistanu), jak i deputowanych pomagało berkutowcom w ucieczce. Jego zdaniem, oskarżenia są oszczerstwem, ponieważ rzekomą broń należącą do berutowców znaleziono w 2015 roku, ale dopiero upubliczniono to dopiero niedawno, dodając do tego nazwisko podejrzanego. „Władze znają zabójców, którzy zamordowali ludzi na Majdanie, ale ukrywają to. To dlatego próbują zszargać reputację naszej organizacji i naszego lidera”– stwierdził.

Wcześniej prokurator generalny Jurij Łucenko stwierdził, że podejrzany mężczyzna był jednym z aktywistów Majdanu. Z kolei jego zastępca Anatolij Matios stwierdził, że prawda na temat osób zaangażowanych w pomoc uciekającym berkutowcom może dla wielu ludzi być trudna do przyjęcia. Członkowie organizacji „Nikt prócz nas” brali udział w protestach na Majdanie.

Unian.info/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply