Turecki ambasador w Katarze Ahmet Demirok oświadczył wczoraj, że Turcja ustanowi bezę wojskową w Katarze ponieważ oba państwa “mierzą się ze wspólnymi wrogami”.

Stosowna umowa, umożliwiająca zresztą Katarczykom orgnizowanie swojej bazy w Turcji, została podpisana jeszcze w zeszłym roku. 100 żołnierzy tureckich już przebywa w Katarze, gdzie szkolą miejscowych żołnierzy.

W ciągu ostatnich lat stanowiska Ankary i Dohy wyraźnie się do siebie zbliżyły.Turcja pod rządami islamistycznej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju walczy o przywództwo w świecie sunnickim, dążąc do obalenia Baszara al-Asada w Syrii, popierając islmaistyczny Powszechny Kongres Narodowy w Libii, wkraczając do Iranu wbrew sprzymierzonym z Iranem władzom w Bagdadzie. Jednak podobnie jak w przypadku Kataru, pozycja Turcji wśród państw sunnickich kontrowana jest prze ambicje Arabii Saudyjskiej. Zarówno Ankara jak i Doha popierały egipskie Bractwo Muzułmańskie rozbite przez wojskowy zamach stanu, ktory z kolei poparli Saudowie. Obaj sprzymierzeńcy walczą pośrednio i z Egiptem, i z Saudami także w Libii. Nawet w Syrii poza walką z siłami państwowymi poszczególni gracze starają się za pomocą ugrupowań sobie podporządkowanych wyeliminować te protegowane przez przeciwników. Turcji i Katarowi nie udało się natomiast pzeciągnąć na swoją stronę palestyńskiego Hamasu, który niedawno zaapelował do Iranu o odnowienie współpracy.

middleeastmonitor.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply