Prezydent-elekt USA Donald Trump, po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim w Paryżu ogłosił chęć Kijowa do zawarcia porozumienia, aby zakończyć wojnę.

Przyszły prezydent USA, na tle deklaracji syryjskich rebeliantów o “uwolnieniu stolicy Damaszku od reżimu”, powiedział, że Baszara al-Assada „już nie ma” i uciekł z kraju. Rosja, według Trumpa, nie jest już zainteresowana ochroną swojego syryjskiego sojusznika.

“Asada nie ma. Uciekł ze swojego kraju. Jego protektor, Rosja, Rosja, Rosja, dowodzona przez Władimira Putina, nie była już zainteresowana jego ochroną. Rosja nie miała żadnego powodu, aby tam być. Stracili wszelkie zainteresowanie Syrią z powodu Ukrainy, gdzie blisko 600 000 rosyjskich żołnierzy leżało rannych lub zabitych w wojnie, która nigdy nie powinna się zacząć i może trwać wiecznie. Rosja i Iran są teraz w stanie osłabienia, jeden z powodu Ukrainy i złej gospodarki, drugi z powodu Izraela i jego sukcesów w walce. Podobnie Zełenski i Ukraina chcieliby zawrzeć umowę i powstrzymać to szaleństwo. Stracili absurdalnie 400 000 żołnierzy i wielu cywilów. Należy natychmiast zawiesić broń i rozpocząć negocjacje. Zbyt wiele istnień ludzkich jest niepotrzebnie marnowanych, zbyt wiele rodzin zniszczonych, a jeśli to będzie trwać dalej, może przerodzić się w coś o wiele większego i znacznie gorszego. Dobrze znam Władimira. To jego czas, aby działać. Chiny mogą pomóc. Świat czeka!” – czytamy na platformie Truth Social.

Sobotnie spotkanie prezydentów Francji i Ukrainy, Emmanuela Macrona i Wołodymyra Zełenskiego, z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem trwało 35 minut.

Poinformował o tym rzecznik prasowy prezydenta Ukrainy, Serhij Nikiforow. „(Spotkanie) się zakończyło. Trwało około 35 minut” — powiedział.

Według niego Zełenski, Macron i Trump spotkali się twarzą w twarz, w pokoju nie było nikogo innego. Po spotkaniu nie było żadnych oświadczeń prasowych — dodał Nikiforow.

Przywódcy przybyli do Paryża na uroczystość otwarcia katedry Notre-Dame, odbudowanej po pożarze.

Przypomnijmy, że prezydent Węgier twierdzi, że Stany Zjednoczone odgrywają decydującą rolę w konflikcie na Ukrainie, ale sytuacja może się zmienić po objęciu urzędu przez prezydenta elekta Donalda Trumpa.

Orban opisał „krytyczną sytuację” wokół Ukrainy, ponieważ ustępująca administracja Joe Bidena była zdecydowana udzielić jak najszerszego wsparcia militarnego, podczas gdy nadchodząca administracja Trumpa opowiadała się za innym rozwiązaniem.

Jest pewien, że stanie się to, gdy Trump zostanie zaprzysiężony 20 stycznia, a stery władzy w Stanach Zjednoczonych trafią w ręce Republikanów.

“Wtedy myślę, że wszystko się uspokoi, ale na razie wszystko pozostanie takie, jakie jest. Jesteśmy za pokojem, ale sytuacja jest złożona i niebezpieczna” — podsumował Orban.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply