„Czemu Niemcy nie zajmują się w NATO Ukrainą? Dlaczego inne kraje leżące w pobliżu Ukrainy też tego nie robią? Czemu to my musimy zawsze być tym państwem, które idzie w kierunku potencjalnej trzeciej wojny światowej z Rosją?”

Podczas poniedziałkowego spotkania z redakcją dziennika „Washington Post” Trump miał zakwestionować NATO. Powiedział, że amerykański zaangażowanie w Sojusz powinno być mniejsze, a USA wydaje za dużo pieniędzy na ochronę Europy z pomocą NATO.

W kontekście konfliktu na wschodzie Ukrainy Trump stwierdził, że Ukraina obchodzi USA znacznie mniej niż pozostałe kraje NATO, przy czym to Waszyngton musi „wszytko brać na siebie”.

„Czemu Niemcy nie zajmują się w NATO Ukrainą? Dlaczego inne kraje leżące w pobliżu Ukrainy też tego nie robią? Czemu to my musimy zawsze być tym państwem, które idzie w kierunku potencjalnej trzeciej wojny światowej z Rosją?”– pytał kandydat Republikanów na prezydenta USA. Tłumaczył, że Stany Zjednoczone powinny bardziej koncentrować się na rozwiązywaniu swoich wewnętrznych problemów. Wczoraj Trump zapowiedziałrównież, że chce „dogadać się z Rosją i innymi krajami”.

Przeczytaj również: Trump: jestem przyjacielem Izraela

PAP / gosc.pl / Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaksar
    jaksar :

    prosta odpowiedź, bo:
    1)
    Niemcy są zainteresowane tym by nie prowokować Putina, gdyby zaangażowały się bardziej w obronę Ukrainy popsuło to by im relacje z moskwą i szansę na odbudowę współpracy gospodarczej. Pozatym większe zaangażowanie się niemiec oznaczałoby, że musieli by ograniczyć swoją nieoficjałlną współpracę z Putinem w zakresie Nord Streem 1 i 2 oraz innych które są de facto łamaniem idei Embarga.
    2)
    Inne kraje graniczące z Ukrainą, czyli na myśli miał głównie Polskę, nie mają wpływu na finanse Europy i są zbyt słabe gospodarczo by mogły wywierać nacisk na strony konfliktu. Mało tego, Polska została od sprawy Ukrainy tak przez Niemców, Francję i Ukrainę jak i Rosję od stołu odsunięta. Tam gdzie nas nie chcą, powinniśmy się nie pchać. USA wie tylko gdzie leży Polska kiedy potrzebuje nasze Wojska specjalne do swoich misji w krajach arabskich a pozatym ignoruje.
    3)
    USA same się przez dziesiątki lat kreowały na policjanta świata stąd same na siebie nałożyły rolę “obrońcy demokracji zachodniej”. NATO jest strukturą która ma w razie agresji na któregokolwiek członka układu wsżpólnie bronić go i mu pomóc, w tym i USA. Wielu żołnierzy z krajów NATO oddało życie w walce o interesy USA, większość państw członkowskich NATO i Europy dołączyło się do USA jako agresorzy łamiący międzynarodowe prawo podporządkowywując się amerykańskim interesom a nie prawu, uczciwości, zasadom demokracji czy sprawiedliwości.
    Również w przyszłości, może się zdarzyć, że USA będą krajem słabszym gospodarczo i militarnie, u jego granic mogą stanąć siły wrogie demokracji amerykańskiej wówczas USA ( i pan Trump) będą wdzięczne, keżeli kraje Europy staną po ich stronie by bronić nie tylko stanów zjednoczonych ale i kontynentu amerykańskiego ! Dzuisiaj układ sił jest jeszcze jasny, ale na jak dlugo panie Trump?

    • cyna
      cyna :

      Mądre słowa, Tramp się skompromitował w temacie polityki zagranicznej swojego kraju pokazując całkowity brak znajomości tematu. Jeśli USA pod rządami Trampa wycofaja się z ingerencji w sprawy europejskie to z historii juz wiemy jak niemcy z rosją zajma się europa

        • cyna
          cyna :

          A wziąłes pod uwagę fakt że od 45 amerykanie stacjonująć w Niemczech i kontynuujac kontyngenty po połączeniu się Niemiec wschodnich i zachodnich zapobiegały realizacji przez niemcy swojej polityki midle europa? Co będzie jak Tramp wycofa wojska amerykańskie z europy w ramach oszczędności. Kto wtedy będzie rządził europą, komu jest nie na rękę Wyszechrad? Komu zależy aby europa środkowa nie połączyła się gospodarczo i militarnie w sojuszu przeciw obłąkańczej polityce Merkel? I w końcu kto w europie ma najwyższa nadwyżkę gospodarczą i finansową?

          • baciar
            baciar :

            cyna skoro tak chwalisz usermanów odpowiedz co oni wygrali od II wojny nic tam gdzie sie pojawili WIETNAM KAMBODŻA KOREA co tam było a co stało sie z JUGOSŁAWIĄ czy ty jestes ślepy że tam gdzie amerykanie tam wojna i nieszcześcia JRAK rozpirzyli i co tam teraz jest haos w SYRII sobie nie radzą boja sie powtórki nie moga swoimi standartami wprowadzać pokój bo to sie nie sprawdza nigdzie i co mamy bronic UPAdliny przed kim i czym bo USA szybko zwinie majdan jak DONBAS ruszy a po zatym walczyć przeciw DONBASOWI to czysta głupota wiadomo że tam moskale inwestuja bo bronią swoich przed banderowcami to kogo Trump CHE WSADZIĆ NA MINE skoro sam z niej ucieka bo widzi że to samobójstwo

          • cyna
            cyna :

            Grają tak jak każde mocarstwo, na osłabienie konkurentów i we własnym interesie. W interesie USA nie leżały i nie będą leżeć siły które moga się równać lub choćby zagrozić ameryce. Ja tu nikogo nie chwale tylko rozumiem ich działanie. sojusze się zmieniają w zależności od stanu w jakim znajdują się sojusznicy tylko głupiec oczekuje że ameryka bedzie obrońca uciśnionych. Kto nie potrafi się sam obronić sam jest sobie winny. Fakt jest taki że do tej pory wojska amerykańskie w niemczech powstrzymywały zapedy niemców a pamiętaj że to oni mają do nas pretensje terytorialne.

          • czas_przebudzenia
            czas_przebudzenia :

            Przeciw Wyszehradowi otwarcie działają Niemcy i otwarcie działa ideologia oszustwa z Brukseli panująca w Europie. Ideologia oszustwa jest otwarcie wspierana przez USA (udawanie walki z isis; isis jako słaba formacja zbrojna nie mająca szans walki bez wsparcia z zewnątrz, używające “nie wiadomo skąd” amerykańskiej broni; udawanie w końcowym wydaniu że politycy nie wiedzą dlaczego i po co organizowane są marsze “uchodźców”), mimo że niewielu polityków nazywa ideologię oszustwa po imieniu. Często to świadczy o tym, że politycy ze świecznika nie rozumieją z jaką ideologią mają do czynienia. I większość polityków nie udaje marionetek, ale faktycznie taką rolę pełnią i czynią to z pełną autentycznością “głupiego dziecka”, które nie rozumie co robi i co mu każą robić. ——-. Aktualnie większość ludzi wybrałoby odsunięcie wojny światowej w niebyt, do czego niezbędne byłoby utrzymanie status quo w Europie. Nadal działałaby doktryna odstraszania nuklearnego między USA i Rosją. Niemcy nie uderzyliby na żadnego sąsiada bez zawieruchy wojennej. Banderowcy oczekujący jakiejś większej wojny – bez doczekania się wielkiej wojny – musieliby odpuścić wojnę z Donbasem i pojawiłaby się zapewne nowa władza na Ukrainie, która dopuściłaby federalizację (odłączanie terenów wschodu i południa). ———-. Jednak większość ludzi nie ma nic do gadania (tym bardziej że ideologia oszustwa z powodzeniem zwodzi ludzi bzdurami, które są tak realnie przedstawiane, że w to przedstawienie wierzy większość polityków) i pewne siły, w szczególności pewne siły z USA, zamiast odsuwania wojny światowej, to wybierają posunięcia strategiczne mające na celu przybliżenie wojny światowej i zajęcie lepszych pozycji. —————. Podsumowując, Niemcy nie wywołają wojny bez rozpętania zawieruchy przez większe siły. Rosji nie opłaca się wywołanie wojny, bo to Rosja jest okrążana. Są jeszcze Chiny, które kierują się swoją polityką. Walka na instrumenty gospodarcze nie jest nieporównywalnie mniej groźna i poziom walki “nadwyżkami” jest … do przeżycia. Teorie ekonomiczne też są w dużej mierze też przejęte przez ideologię oszustwa. Jest możliwe odsuwanie oszustów ekonomii bez ponoszenia wielkich strat w walce z oszustami.

    • antymajdan
      antymajdan :

      “Obrona Ukrainy…” A przed czym, jeśli wolno zapytać? Przed mieszkańcami Donbasu, Odessy, kiedyś Krymu, którzy nie pozwolili sobie narzucić “jedynie słusznej” wizji banderowskiej narodu ukraińskiego? Gdyby nie ta próba, inspirowana właśnie z Ameryki, do dzisiaj żyli by sobie spokojnie chachoł obok moskala. A za dwa pokolenia wszystko by się wymieszało i dołączyliby do Zachodu albo do Wschodu, w miarę zgodnie wybraliby swoje miejsce. Jeśli trzeba już bronić ich przed czymś, to przed nimi samymi i ich szaleństwem, ale może lepiej przeczekać to, bo ciężkie doświadczenia czasami potrafią ludzi odmienić pozytywnie.