W sieci pojawiła się mapa przedstawiająca główne trasy, jakimi do Grecji przedostają się migranci z Bliskiego Wschodu, udający się następnie w głąb Europy.
Wielu migrantów z terenów Syrii i Jordanii kieruje się do tureckich miast portowych Bodrum oraz Izmir. W samej Turcji przebywają od 4 do 12 dni, po czym kierują się odpowiednio na wyspę Kos lub do Mityleny na wyspie Lesbos. Większość osób przybywających na pierwszą z wysp to Irakijczycy i Afgańczycy. Z kolei na Lesbos przybywają w większości Syryjczycy.
Dwie główne trasy prowadzą właśnie przez wspomniane wyspy. W przypadku trasy przez Kos, na którą migranci trafiają łodziami lub pontonami, pozostają oni na wyspie 3-4 dni, po czym promami udają się do Aten, skąd najdalej następnego dnia autobusami lub pociągami ruszają do Salonik.
W przypadku trasy przez Lesbos, migranci pozostają tam zwykle krócej (1-2 dni), po czym kierują się do Aten, Salonik lub Kawali. Niezależnie od trasy i wariantu, głównym punktem docelowym jest Ewzonoi na granicy z Macedonią.
Twitter.com / Kresy.pl
Tylko 20% tłumów zalewających Europȩ jest z Syrii. Reszta to szukający życia z zapomóg mahometanie z Afghanistanu, Pakistanu i Afryki i terroryści. Oni omijają Syriȩ bo tam jest niszcząca wojna. Ta mapa kłamie.