Sprawa Rosjan aresztowanych na Łotwie – chuligani nie terroryści

Łotewskie organa ścigania zdecydowały o przekwalifikowaniu zarzutów wobec dwóch obywateli Rosji, którzy przeprowadzili akcję protestacyjną w lokalnej bazie wojskowej.

Aleksandr Kurkin i Andriej Popko 10 czerwca wdarli się do bazy wojskowej Adaży na Łotwie i wywiesili w niej flagę Federacji Rosyjskiej. Jak twierdzili była to manifestacja polityczna na rzecz wycofania z Łotwy i pozostałych dwóch państw bałtyckich żołnierzy z innych państw NATO. Obaj zostali zatrzymani i oskarżeni z paragrafów o szpiegostwie i “próbie przeprowadzenia aktu terrorystycznego”. Obu aktywistom groziła maksymalna kara dożywotniego pozbawienia wolności.

“Byłem dziś na przesłuchaniu. Sprawa przekwalifikowana na chuligaństwo. Zarzuty o terroryzmie i szpiegostwie uchylone” – powiedział Władimir Linderman, znany na Łotwie działacz rosyjski, związany niegdyś z Partią Narodowo-Bolszewicką Eduarda Limonowa, również podejrzewany o związki z tą akcją.

ria.ru/kresy.pl