Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński odpowiadał w Sejmie na pytania dotyczące Marszu Niepodległości.
Z dotychczasowej analizy nagrań z Marszu Niepodległości wynika, że mogło się na nim znaleźć pięć transparentów z hasłami naruszającymi prawo – ujawnił w czwartek w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Wiceminister zaznaczał, że był to margines haseł, które pojawiły się na Marszu.
W wyniku dotychczas wykonanej analizy zapisów (nagrań) z Marszu Niepodległości ujawniono pięć transparentów z hasłami mogącymi naruszać porządek prawny. Tych pięć transparentów, mimo że na nie trzeba zareagować, to jednak jest margines. Nie wolno na świecie upowszechniać szkodliwego dla Polski obrazu, że jest krajem odradzającego się neofaszyzmu – mówił Zieliński odpowiadając na zapytanie posłanek PO – Moniki Wielichowskiej i Krystyny Sibińskiej.
Odpowiadając na zarzuty braku właściwej reakcji przez policję wiceminister Zieliński przypomniał, że policja prowadzi czynności w związku ze wszczęciem przez prokuraturę śledztwa ws. propagowania faszyzmu lub nawoływania do nienawiści na tle narodowościowym, etnicznym czy rasowym. Wskazał także, że Komenda Stołeczna Policji prowadzi także postępowania ws. używania materiałów pirotechnicznych podczas zgromadzenia publicznego, pobicia, uszkodzenia mienia, naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia funkcjonariusza publicznego i próby zablokowania Marszu. Postępowaniami wyjaśniającymi objęto 43 osoby, w tym dwie zatrzymane i przesłuchane w charakterze świadka ws. propagowania ustroju totalitarnego.
Przypomnijmy, że po ostatnim Marszu Niepodległości środowiska liberalno-lewicowe rozpętały histerię w związku z rzekomym „marszem nazistów” w Polsce.
Na łamach „New York Times” Jan T. Gross napisał, że Marsz współorganizowały „dwie organizacje neofaszystowskie”, a dziesiątki tysięcy uczestników krzyczało „Sieg Heil!” i „Ku Klux Klan!”. Jego zdaniem jest to zagrożenie dla UE. Donald Tusk twierdził, że temat Marszu był tematem kuluarowych rozmów przywódców państw Stowarzyszenia Azji Południowo-Wschodniej i Chin, USA, Indii czy Japonii. Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził, że Marsz Niepodległości godzi w wizerunek Polski w oczach azjatyckich polityków. Lider liberałów Guy Verhofstadt podczas debaty w PE mówił, że na ulice Warszawy wyszło „kilka tysięcy faszystów, neonazistów i białych suprematystów”. Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna domagał się nawet w poniedziałek delegalizacji organizacji animujących Marsz Niepodległości. Z kolei dawny doradca Hillary Clinton do spraw międzynarodowych pisał, również na Twitterze, o „marszu 60 tysięcy nazistów”.
CZYTAJ TAKŻE: Polski ambasador odpowiada Grossowi: w Polsce nie ma dżina faszyzmu
Kresy.pl / PAP
Byle by karzełki moralne z PiSuaru nie dały się zastraszyć europejsom i nie rozpętały jakiejś nagonki przeciwko narodowcom. Bo wypowiedzi Kaczyńskiego, czy Duqy nie pozoztawiają złudzeń, że powściągliwość przed atakiem PiSuaru na Polaków wiąże się wyłącznie z obawą o wyniki kolejnych wyborów…
Ciekaw jestem, czy transparent “Śmierć wrogom ojczyzny”, główne motto niezłomnych, też narusza prawo.