Siły rosyjskie wycofały się z zachodniej części Kupiańska [+VIDEO/+FOTO]

Informacje ze źródeł rosyjskich potwierdzają doniesienia ze strony ukraińskiej, że zachodnia część miasta Kupiańsk jest pod kontrolą Ukraińców. Siły rosyjskie wycofują się za rzekę Oskoł. Komentatorzy przyznają, że wycofane może też zostać zagrożone zgrupowanie pod Izium.

Jak informowaliśmy wcześniej, w sobotnim, porannym raporcie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy twierdził, że siły ukraińskie na niektórych kierunkach weszły nawet na 50 km w głąb zajmowanych przez Rosjan terytoriów, przejmując kontrolę nad „ponad 30 miejscowościami”. Rosyjscy blogerzy wojskowi w piątek potwierdzali, że trasa z zachodu do Kupiańska znajduje się pod kontrolą sił ukraińskich. Na zachodnich obrzeżach miasta działali ukraińscy dywersanci, zaś ukraińska artyleria poważnie uszkodziła w Kupiańsku most przez rzekę Oskoł, by utrudnić im przeprawę i wsparcie wojsk walczących po zachodniej stronie.

Przeczytaj więcej: Ukraiński sztab: odzyskaliśmy ponad 30 miejscowości

Czytaj także: Siły ukraińskie zajęły Bałakliję i kontynuują kontrofensywę [+VIDEO/+FOTO]

Informowaliśmy też, w sobotę rano ze strony ukraińskiej pojawiły się doniesienia o tym, że jakieś oddziały ukraińskie są już w Kupiańsku. Zamieszczono też nagrania, mające to potwierdzać.

Zamieszczono też kolejne zdjęcia, mające dowodzić, że Kupiańsk został zajęty przez Ukraińców w sobotę rano. Ukraińscy reporterzy twierdzą, że Rosjanie nie stawiali znaczącego oporu.

Nieoficjalne źródła ze strony rosyjskiej przynajmniej częściowo potwierdzają te doniesienia. Część blogerów wojskowych podała w sobotę rano, że „w nocy Siły Zbrojne FR wycofały się za [rzekę] Oskoł w Kupiańsku (wczoraj most przez rzekę został poważnie uszkodzony) i przeciwnik rankiem zaczął zajmować zachodnią część Kupiańska”. Według tych źródeł, jeszcze w sobotę rano we wschodniej części miasta byli obecni rosyjscy żołnierze. Później potwierdzono, że Ukraińcy są na zachodnim, a Rosjanie – na wschodnim brzegu rzeki, dzielącej miasto.

Ponadto, również w sobotę rano część proukraińskich profili w sieciach społecznościowych podawała, że rzekomo siły ukraińskie wkroczyły do Izium. Wówczas nie było jednak żadnych konkretnych źródeł, które mogłyby to potwierdzić.

Wcześniej źródła ze strony rosyjskiej w sieci potwierdziły, że Ukraińcy zajęli Senkowo i doszli do linii rzeki Oskoł, poszerzając przy tym natarcie na południe i atakując na południe, w kierunku przez Gorochowatkę na Izium. W Gorochowatce znajduje się ważny most. W ciągu dnia siły ukraińskie miały zbliżyć się do przeprawy, ale zostały odparte przez siły rosyjskie, ściągnięte w ten rejon ze wschodu. W piątek wieczorem Ukraińcy zaczęli atakować na południe od miejscowości Łyman, w rejonie Ozernego i miejscowości Staryj Karawan, w kierunku Izium.

Rosyjskie i prorosyjskie kanały militarne na Telegramie podawały jednak, że sytuacja w rejonie Izium jest poważna. W piątek wieczorem front miał przebiegać już 5-10 km od miasta. Podano też, że rano, po przygotowaniu artyleryjskim, siły ukraińskie zaatakowały Rosjan w rejonie miejscowości Krasnyj Łyman. Zaznaczano, że jeśli miejscowość ta zostanie utracona, to Rosjanie będą zmuszeni rozważyć ewakuację całego zgrupowania iziumskiego. Jeden z blogerów napisał jednak, że „kwestia wycofania wojsk już teraz jest na stole, bo groźba okrążenia pod Izium nie jest już iluzoryczna”. Stwierdzono też, że ogółem wciąż trwa kryzys po przełamaniu frontu pod Bałakliją i jak na razie dowództwu rosyjskiemu nie udaje się ustabilizować frontu.

Również inne prorosyjskie kanały potwierdzały, że „nie udało się zatrzymać przeciwnika pod Kupiańskiem” i teraz siły rosyjskie zajmują się obroną na wschodnich brzegu Oskołu. Sugerowano zarazem, że pod Izium sytuacja może wyglądać podobnie.

Ogółem, rosyjscy miliblogerzy uważają, że obecna linia frontu jest nie do utrzymania i Rosjanie będą chcieli ustabilizować go na linii rzeko Oskoł. Spodziewają się też wycofania wojsk za rzekę w najbliższym czasie. Przyznają też, że sytuacja jest trudna i że siły rosyjskie doznały porażki.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply