Irański ambasador okłamał mnie, że Iran nie wysyła broni do Rosji – oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski w poniedziałek, prezentując w Nowym Jorku zestrzelonego na Ukrainie drona typu Shahed-136. Irański resort dyplomacji wezwał w odpowiedzi charge d’affaires RP w Iranie Marcina Wilczka.
Szef MSZ Radosław Sikorski wypowiadał się w poniedziałek podczas prezentacji w hotelu Millenium Hilton tuż przy siedzibie ONZ w Nowym Jorku, na wydarzeniu organizowanym przez United Against Nuclear Iran (UANI). „Zostałem osobiście okłamany przez irańskiego ambasadora, że Iran nie wysyła dronów Shahed Rosji” – powiedział.
„Tu jest dowód, że kłamią. Ponieważ to zostało zestrzelone na Ukrainie. Zostało przetransportowane przez granicę i przywiezione bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych” – kontynuował.
„Iran nie może uniknąć odpowiedzialności za eksport tysięcy tych rzeczy na Ukrainę, do Rosji i spowodowanie, że tysiące ludzi straci swoje życie z powodu tej broni. Iran kłamie. Iran jest winny i Iran nie może oczekiwać naszego współczucia, gdy podejmiemy środki, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się jego terroru w przyszłości” – oświadczył Minister Spraw Zagranicznych.
Czytaj: Produkcja irańskich dronów w Rosji. Ujawniono dane zdobyte przez hakerów
Wyraził opinię, że swoją działalnością Iran zagraża Europie.
Podobne wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji na temat Iranu pojawiły się w piątkowym artykule Wall Street Journal. „Istnieje sojusz ofensywny między Iranem a Rosją” – powiedział minister.
W poniedziałek MSZ Iranu wydało komunikat, twierdząc, że oceny Sikorskiego, wskazujące na sojusz wojskowy między Teheranem a Moskwą, są bezpodstawne. Irański resort dyplomacji wezwał w poniedziałek charge d’affaires RP w Iranie Marcina Wilczka.
Zobacz także: Unia Europejska nakłada sankcje na Iran za dostarczanie rakiet Rosji
bankier.pl / tehrantimes.com / Kresy.pl
Sikorski ty nie mierz wszystkich miarą polityków KO.