Propozycja prezydenta Andrzeja Dudy, aby Polska włączyła się w proces pokojowy na Ukrainie, spotkała sie z negatywną reakcją donbaskich separatystów.

Denis Puszylin, jeden z liderów separatystów z Doniecka, twierdzi że „to tylko skomplikuje sytuację”. Jego zdaniem już teraz stronom biorącym udział w rozmowach trudno jest znaleźć wspólny język. Separatyści będą blokować taką inicjatywę, ponieważ wprowadzenie kolejnych stron może zaprowadzić negocjacje w “ślepą uliczkę”. Jego zdaniem wszystkim stoją USA. “To nie propozycja Polski, a nacisk ze strony Stanów Zjednoczonych. Tak osobiście oceniam propozycję prezydenta Dudy” – oznajmił Puszylin.

Z kolei Wiaczesław Dejnego, przedstawiciel “Ługańskiej Republiki Ludowej” w negocjacjach mińskich, stwierdził, że Andrzej Duda chciałby, aby świat poznał go jako rozjemcę. Twierdzi też, że Petro Poroszenko na pewno nie zgodzi się na pomysł Andrzeja Dudy, bo stosunki polsko-ukraińskie w ostatnim czasie stały się nie najlepsze.

IAR/Onet.pl/KRESY.PL

36 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • zefir
      zefir :

      Polska w sprawie Donbasu jest /była/wiernym pieskiem Makreli pływającej w płytkich wodach bezmyślności i naiwności.Interes Polski w tym pływaniu był i zanosi się że będzie na poślednim miejscu.Przy nowej władzy niewiele się zmieni,w miejsce Makreli,więcej akcentów na uniżoność i wąchanie stóp USraela,nic poza tym.Wszystko ku zadowoleniu mafijnej żydo-masońskiej globalnej oriętacji.Jeteśmy już tak uwikłani w sieci zadłużenia,że wszelkie podskoki mogą być z łatwością niweczone przez lichwo-judajską zarazę.Wszystko dzięki głębii idioctwa rządów PO.

    • wlkp
      wlkp :

      jak chór z dyrgentem – a kto w tzw. grupie normandzkiej jest “obiektywny” . Każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę – jeżeli w interesie Polski jest być przy tym stole, to powinniśmy dobijać się o to, niezależnie od tego, co ta ruska żulia wygaduje. Z całą pewnością choćby ułamek polskich interesów nie będzie zabezpieczony, jeżeli będzie się utrzymywał stan obecny… a argument “Polska chcie się wypowiadać nt wojny o tysiące kilometrów” – po pierwsze wojna ma miejsce w kraju sąsiednim, po drugie – to kiedy możemy się wypowiedzieć – jak linia frontu będzie bliżej niż tysiąc km ? Jak walki będą trwaly np. w Stanisławowie, to możemy się wypowiedzieć- czy jeszcze za daleko ???

      • zan
        zan :

        Niech sobie Rosja bezpośrednio pogada z USA. Proste. Wpychanie w to całego wianuszka krajów satelickich wobec USA nie ma zupełnie sensu. Oczywiście żydowska i USmańska agentura będzie pitoliła, że “wolna i suwerenna Rzeczypospolita powinna prowadzić aktywną politykę wschodnią…” – i tego typu pierdy dla umysłowo ułomnych.

        • wlkp
          wlkp :

          ale ja nie słyszę tu ani jednego głosu, że Niemcy i Francuzi powinni odbić od tego brydża, tylko, że Polska nie powinna się tam znaleźć bo “wojownikom o wolność” to się nie podoba …

          • zan
            zan :

            Po pierwsze: Polacy mieszkający w Polsce robią zakupy w niemieckich i francuskich sieciach handlowych. Własnego handlu praktycznie nie mają (może jakieś 10%). Skoro Polacy nie potrafią prowadzić (w zasadzie obronić) nawet handlu detalicznego we WŁASNYM kraju i oddają go w ręce Niemiec i Francji, to chyba jasne, że ich status międzynarodowy jest niski, znacznie niższy niż Francji i Niemiec. Już Niemcy i Francja to państwa niesuwerenne, a co tu mówić o III RP okupującej Polskę. Po drugie: antyrosyjska propaganda w Polsce należy do najbardziej intensywnych na świecie. Posłowie PIS chleją nawet wódę z Ajdarem. O ile Niemcy i Francja wykazują w tej materii lekką wstrzemięźliwość, to III RP leci bez trzymanki i dla dobra Ukrainy jest w stanie poświęcić własny interes narodowy – jak np. storpedowanie omijającego Ukrainę gazociągu za czasów AWS. Dla dobra Ukrainy w Polsce opluwa się ofiary rzezi Wolyńskiej. ########## i takie państwo typu “krzykacz” ma być poważnie traktowane?

          • wlkp
            wlkp :

            Polska otworzyła w latach 90-tych rynek ( znowu dobrze czy źle to odrębna dyskusja ) – i zakupy robisz w największych sieciach handlowych operujących w Europie ( niemieckich, francuskich, portugalskich, brytyjskich, hiszpańskich, szwedzkich itd.) dlatego, że to są liderzy w tym segmencie, a nie dlatego, że są znad Renu czy Sekwany ( Minimal, HIT, Geant wypadły z gry mimo swego “uprzywilejowanego” pochodzenia). Część polskich firm w tym segmencie radzi sobie coraz lepiej – ale jak wszędzie – na początku problemem był ( jest nadal ) brak kapitału i odpowiedniego know-how – tam nowoczesny handel tworzono i rozwijano 40 lat wcześniej….

          • zan
            zan :

            To są liderzy, bo zaczeli 40 lat wcześniej, a Polaków rzucono na głęboką wodę. I jak można było przewidzieć – utopili się. Szokowe wystawianie się na konkurencję tam gdzie kraj jest słaby jest DURNE. To przeciwieństwo tego co np. robiła Korea Południowa od lat 70, Chiny teraz, USA i Wlk Brytania, Prusy w XIX wieku… Poza tym Bank Światowy udziela gigantycznych, preferencyjnych kredytów Lidlowi i Kauflandowi – niedostepne dla polskich firm, które mogą najwyżej zostać zgnojone przez skarbówkę. I WAŻNE: Dochody z handlu detalicznego lecą za granicę. To bardzo dużo, bo ten handel generuje gigantyczne marże kosztem dostawców (przykład http://autonom.pl/?p=13165 ). Wystarczyło poczekać 10-15 lat i polscy przedsiębiorcy sami zbudowaliby odpowiednie sieci, bo sklep to nie procesor ani rakieta kosmiczna… Skoro Polacy nawet w 1/3 nie kontrolują głupiego handlu detalicznego w samej Polsce, to o czym to świadczy? Kolonia. Kuźwa, nawet KGHM sprzedaje srebro po cenie spot, a Brytole to u siebie magazynują. Z Polaków zrobiono białych negrów.

          • zan
            zan :

            ….ja bym ten handel przebolał gdyby były jakieś dziedziny równoważące. np. straciliśmy handel detaliczny, ale dominujemy gdzieś indziej. Nic takiego nie ma. Przez 20 lat “wolności: i reform Balcerka nie powstała ANI JEDNA nowa polska wielka firma zdolna do ekspansji światowej. Ujebano duże firmy z czasów PRL, ujebano też (w sposób mafijny) np. OPTIMUSA, który szybko piął się w górę. Jeśli nie licyzć zagranicznych inwestycji, to jest gorzej niż w PRL. Statki – won, śmigłowce – won, elektronika – won. itd. Media – zagraniczne, banki – zagraniczne. Niedługo wodociągi pójdą pod młotek. No, ale kurwa, w Donbasie będziemy walczyć o swoje. Popierdolizm zielonej wyspy.

          • wlkp
            wlkp :

            czasmi stoczni czy Nowej Huty nie ma się już co gorączkować, bo są dawno minionej – siła światowych koncernów jest odzwierciedleniem siły całej gospodarki – jakoś czeskich, słowackich czy węgierskich korporacji też nie znam. Pomijając cały szereg błędnych decyzji na poziomie rządów w ostatnich 25 latach, najwięcej po tyłku i nam i całej Europie daje globalizacja i kompletny brak kontroli nad kapitałem. To jest największy problem, że pieniędze wielokrotnie większe niż nasz budżet krążą po świecie bez jakiegokolwiek nadzoru czy kontroli. Dodatkowo zachłanni finansiści wymyślili milion narzędzi pochodnych – które doprowadziły do patologi np. w swerze udzielania kredytów ( sekuryzacja papierami dłużnymi )A czy kupując bułkę, t’shirt czy sok dywidendę dostanie polskie, niemiecki czy austriacki właściciel jest rzeczą wtórną.

          • wlkp
            wlkp :

            akurat na nowoczesnym handlu znam sie dość dobrze – więc uwierz mi, że w Poslce nie generuje dużych marż – właśnie przez tą ogromną konkurencję i otwarcie rynku. Marże ( i zyski również ) są nawet o połowę niższe niż w Europie zachodniej, a część sieci może w tym roku ponieść realne straty na działaności operacyjnej. Co do tego czy bez otwarcia rynku polskie firmy zbudowałyby podobnie działające struktury ? Wbrew pozorom mogłoby to różnie wyglądać – bo rynki chronione ( np. szwajcarski ) są dużo mniej konkurencyjne ( w Szwajcarii marże są 3-4ro krotnie wyższe niż w Polsce ), a poźniejsze otwarcie rynku i tak szybko zweryfikowałoby pozycje rynkowe poszczegłnych graczy ( te Polskie sieci w dużej mierze byłyby przejęte przez zachodnie – bo każdy rozsądny właściciel takiej firmy zamiast kopać się z koniem – wolałby sprzedać swoją firmę ).

          • zan
            zan :

            Każda rodzina musi kupić jedzenie, srajtaśmę itd. Gdy w Auchan widzę sznurek ludzi do kasy, to patrzę na to jak na rzekę pieniędzy. Nawet niewielka marża takiego Auchan jest wyższa niż polskiego rolnika albo producenta walczącego o “pułkowe”. Porównaj ceny skupu i w handlu detalicznym. Oczywiście zagraniczne sieci działające w Polsce są BIEDNE. Są biedne, bo prowadzą optymalizacje podatkowe a zysk wyprowadzają za granicę. Oddanie TAKIEGO biznesu inwestorom zagranicznym świadczy o faktycznym NIEISTNIENIU państwa. telekomunikacja, banki, handel detaliczny – rzeki pieniędzy bez know how na poziomie Boeinga – wystarczy podstawić wiadro. Polscy Indianie tą rzekę sprzedali za paciorki.

          • kojoto
            kojoto :

            “Oddanie TAKIEGO biznesu inwestorom zagranicznym świadczy o faktycznym NIEISTNIENIU państwa. telekomunikacja, banki, handel detaliczny – rzeki pieniędzy bez know how na poziomie Boeinga – wystarczy podstawić wiadro. Polscy Indianie tą rzekę sprzedali za paciorki.” Wezme to sobie zaraz wydrukuje. To cytat z kogos?

          • czas_przebudzenia
            czas_przebudzenia :

            Ogłupianie ludzi takimi “przepychankami” w tematach, na których niewielu się zna to też metoda skłócania i judzenia. A jeśli ktoś jątrzy to zapewne w tym temacie działają “starsi i mądrzejsi”. Faktycznym problemem jest brak mądrego przywództwa narodów, jakim wieki temu była arystokracja (no ale była rewolucja francuska) – zarzuty do dawnej arystokracji są podobne jak do dzisiejszych oligarchów, przy czym dzisiejsi oligarchowie częściej myślą aby nakraść i uciec. Gdyby sztucznie podtrzymywano “rodzimą konkurencję” to w najlepszym razie byłoby podobnie jak na Ukrainie i w Rosji. W gorszym wydaniu byłoby jak w biedniejszych państwach afrykańskich lub w biedniejszych państwach Ameryki Południowej.

      • zan
        zan :

        Druga rzecz będzie subtelniejsza. Jako entuzjaście NATO (zbrojnego ramienia Goldman Sachs) , a więc przedstawicielowi cywilizacji wojny – będzie ci trudno, wiięc skup się! Umknęła ci fraza “ROZMOWY POKOJOWE”. Rozumiesz? POKOJOWE. Po ch sepy mają wysłuchować jakiegoś figuranta z Polski, który ograniczy się do fraz “rosyjska agresja”, “jedność transatlantycka”, “wspieranie Ukrainy” itp? Wszak byłby to onanizm porównywalny do “procesu pokojowego” na Bliskim Wschodzie nadzorowanego przez syjonistyczne USA.

        • wlkp
          wlkp :

          też się skup – nie wiem, czy rozmowy doprowadzą do pokoju czy nie ( ma to dla mnie drugorzędne znaczenie ) – ale wiem jedno – jeżeli jakiś choćby minimalny polski interes ma zostać ugrany – musimy tam być. Od dawna twierdzisz, że NATO jest agresywną orgnizacją, że rządzą nią usmani, że decydują o większości losów świata i, że prą do wojny – to jeżeli zgodzę się z tobą – to powiedz, po której stronie w tej wojnie stniesz ? Jakie są alternatywy ? … realne alternatywy, uwzględniające geografię i sytuacje geopolityczną – a nie jakieś dyrdymały o neutralności, której i tak, żadna ze stron by nie uszanowała…

          • zan
            zan :

            To nie ja twierdzę, że NATO jest agresywne. NATO po prostu JEST agresywne o czym świadczą: 1) wydatki wojskowe przekraczające BILION dolarów (rosyjskie to 70mld$), 2) zgliszcza Libii, Iraku, Syrii oraz oderwanie Kosowa w którym USmany zbudowały bazę Camp Bondsteel. 3) chęć ciągłego poszerzania i budowa baz wokół granic Rosji i Chin. Camp Bondsteel. Bank Goldman Sachs zatrudnił byłego szefa NATO – to, oraz WIELE innych faktów wskazuje, że NATO to zbrojne ramie ponadnarodowego imperium.

          • wlkp
            wlkp :

            no i wnioski – bo opisujesz sytuację bez podanie wniosków – co dalej ? Zaatakować bazę w Ramstain ? Rozpocząc bombardowanie City w Londynie czy wcześniej błagać o inkorporacje do FR ? A tak na marginesie – jakby ruscy mieli – to też wydaliby bilion na armię – wydają tyle ile mają…

          • zan
            zan :

            Oczywiście, że gdyby mielli, to by wydali. Ruskie niczym się nie różnią od innych. No, ale nie mają i wiele wskazuje, że w przyszłości będą mieli jeszcze mniej, bo na badania wydają tylko 1% PKB, a ich bank centralny prawdopodobnie i tak należy do oligarchii Zachodu. Sądzę tak z dławienia kredytów inwestyycjnych w Rosji. Putin wykopał Sorosa, ale na BC chyba nie ma jaj. Co do wniosków – wystarczy, że ludzie będą wiedzieć na czym stoją. Nie można działać bez diagnozy.

          • wlkp
            wlkp :

            świadomość tego jak jest urządzony świat bynajmniej nie jest mi obca – ale trochę odnosząc się do hasłą z lat 80-tych “wracaj Eda do koryta, lepszy złodziej niż bandyta” – z zaciśniętymi zębami toleruję obecny złodziejski układ, mając w perspektywie kilku lat mogącą wybuchnąć wojnę. O wojnie atomowej nie ma co debatować- bo każdy scenariusz oznacza nasz koniec – ale osobiście nie wierzę w wojnę atomową.Natomiast konflikt konwencjonaly może, niestety wybuchnąć – i jeżeli przyjmniesz taką perspektywę – to ja uważam, że większe szanse na przetrwanie i bycie w zwycięskim obozie mamy z NATO…I mam gdzieś oceny moralne – liczy się przetrwanie, mam w tej sytuacji gdzieś czy Rotschyld i inny Warburg znowu coś ukradną czy nie ( i tak kradną cały czas ) – bo jak po potencjalnej wojnie będziemy jeszcze istnieć jako niepodległy kraj – to mamy szanse na odbudowę, jak będziemy w obozie przegranych – szans nie mamy …

          • zan
            zan :

            W Szwecji masz modelowy przykład co Rothschild (tam przez rodzinę Wallenberg) zrobi z Europą. Podobnie jest we Francji, gdzie nawet istnieje zakaz podawania i gromadzenia statystyk rasowych. COŚ tu będzie, ale nie łudziłbym się, że to coś będzie miało jakiś związek z Polską. Polska nie przetrwa tego procesu. Zamienią nas w gówno szybciej i skuteczniej niż Sowieci (polecam cytat z Józef Mackiewicza). Celem bankierów jest zbudowanie rządu światowego, “narody” i państwa nie są mu potrzebne. Wręcz przeciwnie. Jak to ujął w 1950 Warburg: “We shall have world government, whether or not we like it. The question is only whether world government will be achieved by consent or by conquest.” Co więksi entuzjaści teorii spiskowych powołują się na plany zachipowania ludzkości (mówił o tym Aaron Russo). Chip stworzy niewolników idealnych. Dowodów nie ma, ale….już się to promuje u dzieci i w niektórych miejsach (wojsko, niektóre firmy). Będzie pełna kontrola nad bydłem bez tosamości. Zbigniew Brzeziński opisał ten stan w jednej ze swoich książek. Beznamietnie, bo Zbigi to socjopata. Być może Putin jest w to również zamieszany i robi za dobrego/złego glinę (zależnie do poglądów). Ludźmi w stanie zagrożenia łatwiej rządzić.

          • zan
            zan :

            Tylko czemu sepy/Rosja mają dbać o polski interes narodowy? Nie chcą “pokojowej” farsy i już. Polski (polskojęzyczny) rząd poprzez nieodpowiedzialne zachowanie (wściekle probanderowski, proamerykański, proizraelski) ma opinię przewidywalnego WARIATA a nie poważnego państwa zdolnego do TWARDEGO prowadzenia negocjacji. DRUGA SPRAWA: skoro rządy III RP nie dbają o polski interes narodowy w Polsce, jest ch, d i kupa kupa, to skąd przypuszczenia, że o ten interes zadba prowadząc rozmowy w Donbasie? Przecież rzecz jest do bólu przewidywalna. Polska wystąpi tu jako pachołek USA.

          • wlkp
            wlkp :

            oczywiście, że ruscy nie będą dbać o nasze interesy ( przez ostatnich 300 lat można się już do tego przyzwyczaić )- a rządzący Polską to jakieś orły nie są – ale jak nie grasz, nie rozmawiasz, nie licytujesz – to nawet nie masz szansy, żeby coś ugrać. Ale zostawmy punkt widzenia jakichś Pawłowów, Tołstychów, Płotnickich i innych byłych pracowników myjni – czy ty, uważasz, że powinniśmy mieć swoich przedstawicieli na tych rozmowach czy nie ?????

          • zan
            zan :

            Ale co chcesz tam ugrywać. “naszych” nie było nawet gdy polski sektor bankowy szedł na sprzedaż, nie ma gdy lecą “polskie obozy” itd..a mają decydować o Doniecku. Ale jaja. 😀 Może jeszcze Albanię zaprosisz do walki o bogactwa Arktyki? Gdyby nasi lawirowali wyciskając ustepstwa od obu stron: Ruscy – tani gaz, USmany – tania broń i offsety, Ukry – przepraszać za Wołyń, to OK. ALE — tu będzie tekst typu: “rosyjska agresja podważa międzynarowy ład, domagamy sie bezwarunkowego złożenia broni przez separatystów i uszanowania wolności demokratycznej Ukrainy, która jest intergalną częścią świata zachodniego reprezentującego wartości nieznane kacapskim troglodytom….” — i tym podobne pierdy półmózgów, którym USmany powierzyły zewnętrzne znamiona władzy w III RP.

          • zan
            zan :

            III RP: poparcie dla Ukrainy – bezwarunkowe. Serwilizm wobec USraela – bezwarunkowy. Rosja zdefiniowana jako wróg którego pognębienie jest warte każdej ceny. Jeśli np. Rosja ma stracić miliard dolarów, to Polska na to poświęci 2 miliardy. No i co przy takim nastawieniu “nasi” mają ugrać? Nie mają kija, nie mają marcheki. Zwymiotują Putinowi na lakierki, a potem opędzlują laskę jakiemuś banderowcowi. Zakład?

          • zan
            zan :

            “przez ostatnich 300 lat można się już do tego przyzwyczaić” — dokonujesz parszywej manipulacji. Wiesz jakiej? Ano sugerujesz, że nieliczenie się Rosji z polskim interesem to aberracja o której należy głosno mówić. A czy Anglia liczyła się z polskim interesem? A Niemcy? Czy USA liczyły się z interesem Meksyku albo Indian? Antyrosyjska obsesja powoduje, że historia w Polsce jest pojmowana wybiórczo i infantylnie. Nawet w narracji muzeum Powstania Warszawskiego głównym winowajcą….okazali się Rosjanie. Nie Niemcy, nie siepacze ukraińscy. Rosjanie. Pierdolec. Sorry, ale inne słowa tu nie pasują. Polakom zaszczepia się pierdolca.

  1. jazmig
    jazmig :

    Polska chce się wypowiadać nt wojny o tysiące kilometrów od jej granic. Przypominam naszym władzom o powstaniach śląskich, gdzie z kolei Polacy walczyli o włączenie rdzennie polskich ziem do macierzy. O to samo walczą dzisiaj powstańcy w Donbasie.

    • zan
      zan :

      Polska miała nawet swoją strefę w Iraku. Poszło na to kilka miliardów, a efekt? USmany i tak nie są wdzięczne, a w Iraku ISIS. Można się spodziewać, że Polska (III RP) wypowie się w każdej sprawie żywotnej dla USraela i będzie to stanowisku proUSRaleskie. Nawet w sprawie polskiego antysemityzmu, polskich obozów – po prostu kraj sprowadzony do poziomu kundla, który jest za swoim panem nawet gdy pan uderzy kijem.

    • fiesta
      fiesta :

      Polska rzadza mniejszosci etniczne: ZYDY, UKRAINCY i NIEMCY, ktorzy realizuja interesy ZYDO-ANGLOSASKIEJ MAFII MIEDZYNARODOWEJ i sa wrogo nastawieni do Donbasu, o czym wiedza SEPARATYSCI z Doniecka i nie zycza sobie ich u siebie.
      Poza tym nie chodzi o interesy zwyklych Ukraincow, ale o bogactwa naturalne Donbasu, ktore chce przejac ANGLOSASKIE i UKRAINSKIE ZYDOSTWO i puscic Ukraincow z torbami, tak jak wczesniej ZYDOSTWO okradlo Polakow z ich majatku.
      Artykul jaki ukazal sie w GAZECIE WARSZAWSKIEJ wyjasnia szczegoly ZYDOWSKIEJ POLITYKI na Ukrainie, w co rowniez jest zaangazowana Polska pod zydowskimi rzadami – patrz strona ( http://gazetawarszawska.eu/2014/06/01/czy-polscy-najemnicy-walcza-na-ukrainie-w-ramach-tajnej-operacji-cia/ ).

    • zan
      zan :

      Trzeba było grać jak Łukaszenka. Człowiek zagadka. Ten to potrafi grać jak pokerzysta. Niestety clowny III RP tak bardzo chciały zasłużyć u Wielkiego Brata na awans, że z miejsca popuściły w gacie. Jakiś debil z PSL łajał niedawno Rosjan za “niszczenie żywności”. K.. trzeba mieć nasrane we łbie by w polityce międzynarowej używać języka docinków na poziomie kumoszek spod magla. Takie mamy “elity”.