Członkowie litewskiego sejmowego komitetu oświaty i nauki odwiedzali wczoraj placówki oświatowe rejonu solecznickiego.
Mer rejonu Zdzisław Palewicz, który towarzyszył posłom powiedział, że w rejonie, gdzie nauczanie dzieci odbywa się w trzech językach: polskim, litewskim i rosyjskim nie mogą być stosowane takie same kryteria jak w innych rejonach.
Jego zdaniem należałoby przede wszystkim pozwolić na kompletowanie mniejszych klas niż przewiduje to ustawa o oświacie. Palewicz przypomniał także, że kilka mniejszych szkół rejonu zagrożonych jest utratą statusu szkoły średniej.
O tym, że ma rację, posłowie na własne oczy przekonali się w Dziewiniszkach, gdzie zagrozona jest polska placówka im. Adama Mickiewicza, a także litewska szkoła “Ryto”. Obie placówki nie będą miały wymaganych 15 uczniów w klasach jedenastych, co oznacza, że młodzież będzie musiała kontynuować naukę w najbliższej szkole średniej znajdującej się w odległości 30 km.
Szef komitetu oświaty Valentinas Stundys przyznał, że system jest wadliwy i że spotka się ze specjalistami ministerstwa oświaty, by omówić sytuację przed przyjęciem nowej redakcji ustawy o oświacie.
(mak)/(“Znad Wilii”)/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!