Kanclerz Niemiec Olaf Scholz z zadowoleniem przyjął zamiar przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa, by spotkać się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem w sprawie wojny na Ukrainie.
W niedzielę niemiecki kanclerz Olaf Scholz wyraził na antenie telewizji ARD opinię, że zamiar takiego spotkania nie jest złą wiadomością. Jak dodał, ważne jest jednak, aby przy tej okazji suwerenność Ukrainy “nie została zakwestionowana”.
Nawiązując do swojej niedawnej rozmowy telefonicznej z Putinem, Scholz wyraził opinie, że kiedyś nadejdzie czas na prawdziwą dyskusję.
Scholz zadeklarował, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę, ale jednocześnie w końcu musi kiedyś nadejść kres zabijania.
Jego zdaniem, konieczne jest znalezienie wyjścia z tej wojny, lecz bez “narzucania pokoju ponad głowami Ukraińców”.
10 stycznia prezydent-elekt USA Donald Trump mówił o gotowości do spotkania z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i że trwają już przygotowania do takiego spotkania. Według niego konieczne jest zakończenie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. W odpowiedzi rzecznik prasowy rosyjskiego przywódcy Dmitrij Pieskow stwierdził, że rosyjski przywódca jest gotowy spotkać się z Trumpem bez żadnych warunków wstępnych.
Trump odbył z Putinem rozmowę telefoniczną po zwycięstwie wyborczym. Zadeklarował zarazem, że pod jego władzą USA będą nadal wspierać Ukrainę.
Czytaj także: Szwajcaria gotowa zorganizować spotkania Putina z Trumpem
deutschlandfunk.de / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!