SBU odmówi szefowej Frontu Narodowego wjazdu na Ukrainę?

Ukraińskie służby specjalne nie wykluczają, że odmówią Marine Le Pen, liderce Frontu Narodowego i kandydatce na prezydenta Francji wjazdu na terytorium Ukrainy. Ma to związek z jej wcześniejszymi wypowiedziami nt. Krymu.

Wcześniej liderka Ruchu Narodowego i kandydatka tej partii na prezydenta Francji stwierdziła, że jej zdaniem aneksja Krymu przez Rosję „nie jest nielegalna.”

– Jeśli oficjalna osoba formułuje takie oświadczenia, naszemu biuru i ministerstwu spraw zagranicznych trudno postąpić inaczej, niż odpowiednio je ocenić i zareagować. Nie wykluczam, że Le Pen zostanie odmówiona zgoda na wjazd [na Ukraine] lub że zostaną podjęte jakieś inne środki– powiedział szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, Ołeksandr Tkaczuk. Zaznaczył, że decyzja zależy nie tylko od służb bezpieczeństwa, ale także od MSZ, ponieważ dotyczy obcokrajowca.

– Nie uważa, że ponowne przyłączenie Krymu do Rosji było bezprawne– powiedziała Marine Le Pen na antenie stacji BFM TV. Dodała, że zorganizowano w tej sprawie referendum, w którym mieszkańcy Krymu zagłosowali za przyłączeniem się do Rosji. – Nie widzę żadnych podstaw do zakwestionowania tego referendum –uważa szefowa Frontu Narodowego. Wcześniej deklarowała, że gdyby została prezydentem Francji, to uznałaby Krym za część rosyjskiego terytorium. Zaznaczała też, że relacje na linii Paryż-Moskwa są ważne w wielobiegunowym świecie.

Jak informowaliśmy wcześniej, Front Narodowy weźmie w Rosji kredyt na sfinansowanie kampanii Marine Le Pen. W tym samym wywiadzie co wcześniej Le Pen powiedziała, że zwróciła się do banków zagranicznych, w tym rosyjskich, o kredyty, by zdobyć brakujące 6 mln euro na kampanię prezydencką, gdy pieniędzy odmówiły jej banki francuskie.

Skarbnik FN Wallerand de Saint-Just przed świętami Bożego Narodzenia zdementował doniesienia satyrycznego tygodnika “Le Canard enchaine”, znanego z ujawniania afer politycznych, który podał, że Front Narodowy otrzymał rosyjską pożyczkę w wysokości 28 mln euro na sfinansowanie kampanii przed nadchodzącymi wyborami.

Przeczytaj również: Le Pen liderką sondaży

112.ua / Kresy.pl