Tzw. “no-go-zones” znajdują się m.in. w Londynie, Paryżu, Sztokholmie i Berlinie.
Na jesieni na Węgrzech odbędzie się referendum przeciwko kwotowemu podziałowi imigrantów. Na stronie internetowej stanowiącej część kampanii referendalnej pojawiła się informacja o “no-go-zones”. W Londynie, Paryżu, Sztokholmie i Berlinie ma znajdować się blisko 900 takich stref. Na stronie nazwanej “Mówimy nie obowiązkowym kwotom migrantów” znajdujemy definicje “no-go-zones”. Są to “miejsca, które nie są kontrolowane lub w których trudno utrzymać pod kontrolą”oraz gdzie “normy społeczne ledwie co obowiązują”.
Wprost.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!