Rząd Belgii zdecydował o przekazaniu 10 tys. euro na aborcję dla Polek – podał we wtorek Aborcyjny Dream Team.

Podkreślono, że belgijski minister zdrowia i wiceminister ds. równości płci, równych szans i różnorodności ogłosili właśnie, że przekażą 10 000 euro na Aborcję Bez Granic, aby “wesprzeć osoby, które nie mają dostępu do aborcji w Polsce”. “W dzisiejszym komunikacie (28 września) rząd belgijski podkreślił, że dostęp do opieki aborcyjnej jest kwestią ochrony zdrowia, której Polska nie chce zapewniać a odpowiedzialność za jej zapewnienie przenosi na inne państwa. Rząd Belgii zauważa, że państwo polskie nie chroni zdrowia swoich obywatelek” – dodano.

Organizacja cytuje dalej belgijską minister ds. równości płci, która napisała na Facebooku: “Dostęp do aborcji jest podstawowym prawem, które musi zapewnić każde demokratyczne państwo. Pozwala kobietom decydować o własnym ciele, chronić swoje zdrowie i nie być zmuszaną do rezygnowania z życiowych szans. Gdy państwo nie chroni swoich obywateli i obywatelek, społeczeństwo obywatelskie musi wkroczyć. Ponieważ polski rząd milcząco akceptuje, że Polki wyjeżdżają za granicę, aby uzyskać dostęp do usług, do których powinny mieć prawo w swoim kraju, dostęp do aborcji staje się jeszcze bardziej kwestią finansową. Z tego powodu wraz z moim kolegą Frankiem Vandenbroucke, ministrem zdrowia, podjęliśmy decyzję o wysłaniu silnego sygnału poprzez wsparcie Abortion Support Network, która pomaga finansowo i logistycznie osobom z Polski, które potrzebują aborcji w innym kraju europejskim. Dotacja, którą zapewniamy, pokryje koszty aborcji w innym kraju europejskim dla kobiet, których na to nie stać”.

“Belgia pierwszym krajem fundującym aborcje osobom z Polski! Jako Aborcja Bez Granic jesteśmy wzruszone i informacją o tym, że belgijski rząd zapowiedział wsparcie finansowe dla osób, które muszą wyjechać z Polski, aby uzyskać dostęp do aborcji” – napisali lewicowi aktywiści na profilu Aborcyjny Dream Team.

Trybunał Konstytucyjny 22 października 2020 roku orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Wyrok TK został opublikowany pod koniec stycznia 2021 roku.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Jak pisaliśmy, w listopadzie 2020 roku Parlament Europejski głosami 2/3 posłów, w tym z PO i Lewicy, poparł rezolucję autorstwa eurolewicy, w której skrytykowano orzeczenie TK przeciwko tzw. aborcji eugenicznej, wezwano KE do interwencji w tej sprawie i wyrażono poparcie dla proaborcyjnych protestów w Polsce. Według rezolucji, Polska zakazując tzw. aborcji eugenicznej narusza prawa człowieka. Tego samego dnia wyniki głosowania skrytykowała prezes Trybunału Konstytucyjnego, Julia Przyłębska. Jej zdaniem, „rezolucja Parlamentu Europejskiego ws. aborcji stanowi bezprecedensową próbę ingerowania w wewnętrzne i nieobjęte traktatami europejskimi zagadnienia ustrojowe RP”.

Zobacz także: Prezes TK krytykuje rezolucję Europarlamentu, potępiającą „zakaz prawa do aborcji w Polsce”

Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply