Rozpoczęła się rozprawa przeciwko Bartowi Staszewskiemu

W czwartek w Sądzie Okręgowym w Dęblinie rozpoczęła się rozprawa w sprawie pozwu Gminy Zakrzówek przeciwko Bartowi Staszewskiemu, twórcy dezinformacyjnej akcji o „strefach wolnych od LGBT” w Polsce.

Jak poinformował Kurier Lubelski, w czwartek w Sądzie Okręgowym w Dęblinie rozpoczęła się rozprawa w sprawie pozwu Gminy Zakrzówek przeciwko Bartowi Staszewskiemu, twórcy dezinformacyjnej akcji o „strefach wolnych od LGBT” w Polsce.

Józef Potocki, wójt gminy Zakrzówek uważa stwierdzenie, że gmina Zakrzówek jest „strefą wolną od LGBT” to kłamstwo. “Nasza gmina przyjmuje wszystkich chętnie, nie mamy do nikogo żadnych uprzedzeń” – mówił w rozmowie z mediami wójt gminy. “Dlatego domagamy się odkłamania we wszystkich mediach, w których ta nieprawdziwa i krzywdząca naszą gminę informacja się pojawiła. Chodzi nam wyłącznie o zasady, nie chcemy żadnego zadośćuczynienia finansowego” – dodał.

Pomoc dla gminy Zakrzówek zaoferowała Reduta Dobrego Imienia: “Reduta Dobrego Imienia postanowiła prawnie wesprzeć napiętnowane przez Barta Staszewskiego wspólnoty samorządowe w ich walce o dobre imię. Obecnie wobec Barta Staszewskiego toczą się postępowania z pozwów złożonych przez gminy: Niebylec, Zakrzówek i Tuszów Narodowy”.

Sprawa ma związek z działaniami aktywisty LGBT Barta Staszewskiego, organizatora akcji umieszczania na znakach drogowych informujących o wjeździe na teren gminy, które przyjęły uchwały w sprawie powstrzymania ideologii LGBT, tabliczek z napisem „Strefa wolna od LGBT”.

Zobacz także: Na znaku drogowym w Istebnej wywieszono tabliczkę „Strefa wolna od LGBT”. Zareagowały władze gminy

“Należy przypomnieć, że akcja Barta Staszewskiego była przedmiotem dyskusji w Brukseli, a działania środowisk przychylnych Bartowi Staszewskiemu podjęły starania, aby wobec Polski zastosować wszelkie możliwe środki by ukarać nasz kraj za rzekomą dyskryminację osób należących do mniejszości seksualnych. Tak więc akcja „Strefa wolna od LGBT” nie tylko szkodzi danym gminom, ale również wyrządza szkodę Polsce i całemu polskiemu społeczeństwu. W tym miejscu z całą stanowczością należy podkreślić, że w Polsce nie ma i nie było żadnych stref wolnych od LGBT” – przekonuje Reduta Dobrego Imienia.

Kresy.pl/Kurier Lubelski