Do ataków doszło we Lwowie, Kijowie i Mariupolu
W nocy z niedzieli na poniedziałek we Lwowie oddziały największego banku rosyjskiego Sbierbank oraz banku WTB zostały obrzucone butelkami z benzyną. Jedno z biur Sbierbanku spłonęło doszczętnie. Z kolei w Mariupolu Sbierbank został “tylko” obrzucony kamieniami przez co zniszczenia ograniczyły się do rozbitych szyb.
Wcześniej, w sobotę w Kijowie kompletnie zdemolowano oddziały dwóch rosyjskich banków, Sbierbanku i Alfa-banku.
kresy.pl / bankier.pl
Banderowcom zabraklo pieniedzy na weekendowe dziewczyny ?
Zapewne,aby dostać kredyt trzeba wykazać jakieś żródło dochodu.W upadłej krainie może być z tym problem.Pozostaje liczyć na pomoc od swego najwierniejszego druha. Może kolejny mld na powstrzymywanie Rosji?
JEDEN Z PSÓW ŁAŃCUCHOWYCH US-raela REALIZUJE JEGO POLECENIA W STOSUNKU DO ROSJI…
Pewnie je najpierw okradli. Mołotowy tak dla zmyłki.