Rosyjski minister edukacji uważa, że około 85 procent studentów nie zajmuje się nauką, tylko “imprezowaniem”. W rozmowie z dziennikiem “Niezawisimaja Gazieta”Andriej Fursienko powiedział, że tylko 10-15 procent rosyjskich studentów na serio traktuje edukację na wyższych uczelniach.

Słowa ministra nauki mają związek z niedawnymi rozruchami na tle etnicznym, które przetoczyły się przez stolicę Rosji. Pseudokobice i nacjonaliści zorganizowali szereg akcji wymierzonych w przybyszów z Kaukazu, w których zamierzali pomścić śmierć swojego kolegi, kibica Spartaka Moskwy. Został on zastrzelony przez osobę pochodzenia kaukaskiego trzy tygodnie temu. W manifestacjach brali udział głównie młodzi ludzie, w tym studenci.

Komentując obecność studentów na wiecach w stolicy, minister Fursienko przypomniał, że ich głównym zadaniem powinna być nauka. Minister uważa, że trzeba będzie zaostrzyć rygor na uczelniach, tak by studenci nie mieli zbyt wiele wolnego czasu. Jak powiedział, studentów nieprzykładających się do nauki trzeba “bez żalu wydalać” z uczelni.

“Imitacja nauki, imitacja pracy. Tak nie może być. Jeśli ludzie nie widzą dla siebie jasnych perspektyw, zaczynają myśleć, czym by tu się zająć. Natomiast człowiek, który ma konkretne cele, takich problemów nie ma” – stwierdził w wywiadzie rosyjski minister.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply