Ponieważ rosyjskie embargo na żywność z państw Unii Europejskiej przez rok okazywało się dziurawe, w zeszłym tygodniu prezydent Putin podpisał drakońskie roporządzenie nakazujące niszczenie żywności niesłusznego pochodzenia.
W dniu dzisiejszym rozporządzenie realizowano na wysypisku śmieci w Biełgorodzie gdzie spychacz rozgniótł 10 ton serów wyprodukowanych w Unii Europejskiej. Jak poinformował Rosselhodnadzor ładunek ten był zatrzymany na granicy w zeszłym miesiącu z powodu “niewiadomego pochodzenia”. Ser został przywieziony Kamazem-wywrotką, a następnie wydany na pastwę 45-tonowego spychacza.
Inicjatywa władz wzbudza sprzeciwy Rosjan. Organizacje społeczne domagają się by konfiskowaną żywność rozdawać potrzebującym za pośrednictwem organizacji charytatywnych. Petycję do Władimira Putina w tej srpawie zamieściła na swojej stronie internetowej organizacja Change.org. Podpisało ją już 264 tys. Rosjan.
znak.com/kresy.pl
Zyga, ta żywność pochodzi z przemytu, czyli z przestępstwa, tu wcale nie chodzi o niesłuszne pochodzenie, ale o zastrzeżenia fitosanitarne.