Rosyjskie władze nie wykluczają, że będą musiały rozwiązać porozumienie o strefie wolnego handlu z Ukrainą. Stanie się tak, jeśli Kijów podpisze z Brukselą umowę stowarzyszeniową.

Powstanie wtedy unijno – ukraińska strefa wolnego handlu. Zdaniem doradcy Władimira Putina Siergieja Głaziewa, Rosjanie obawiają się, że ich rynek zostanie zalany wtedy europejskimi towarami, które przez granicę będą przewożone, jako ukraińskie ponieważ obecnie istnieje strefa handlu między Ukrainą a Rosją. Nie wykluczone zatem, że odpowiednia umowa w tej sprawie zostanie rozerwana.
W wywiadzie opublikowanym w portalu dziennika „Wiesti”, ukraińskiej gazety finansowanej prawdopodobnie przez rosyjski kapitał, Siergiej Głaziew zaznaczył, że zaostrzone kontrole na granicy z Ukrainą były próbą generalną przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej. Nie wykluczone, że zostaną one wprowadzone na stałe.
Oprócz tego doradca Władymira Putina straszy dodatkowymi kontrolami sanitarnymi i weterynaryjnymi, a także ograniczeniem współpracy w przemyśle wojskowym, rakietowym, samolotowym, energetyce jądrowej.
Zdaniem Siergieja Głaziewa, najlepszym wyjściem dla Ukrainy jest zerwanie współpracy z Brukselą i dołączenie do Sojuszu Celnego Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Tam czekają na Ukrainę wspólne projekty, obniżka cen gazu i ropy oraz wzrost PKB.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply