Rosja wycofa się jutro z Gori

Rosja zgodziła się wycofać jutro swoje siły z gruzińskiego Gori do pozycji sprzed konfliktu.

Poinformował o tym reporterów francuski ambasador w Gruzji Eric Fournier.
Francuski dyplomata zaznaczył jednak, że wypełnienie przez Rosję tego zobowiązania będzie monitorowane. Również Anne Marie Isler Beguin z unijnej misji w Gruzji zapowiedziała, że uda się jutro do Gori oddalonego o kilkadziesiąt kilometrów od Tbilisi, by sprawdzić, czy Rosjanie wywiążą się z tych zapewnień.
Przedstawiciel dowództwa rosyjskiej armii w Osetii Południowej poinformował, że rosyjskie jednostki nie zajmują gruzińskich miast. Wojskowy przyznał jednak, że rosyjscy żołnierze pojawiają się w gruzińskich miastach poza strefą konfliktu w Osetii Południowej.
Gruzińskie media informują, że Rosjanie niszczą zajęte wojskowe obiekty. Na przykład w mieście Zugdidi został wysadzony budynek należący do gruzińskiego MSW. Rosyjscy wojskowi na razie nie skomentowali tych doniesień.
Rosyjski wojskowy powiedział, że znaleziono duże ilości wojskowego sprzętu w rejonie miast Gori, Senaki i portu morskiego Poti. Tam właśnie mają się znajdować duże gruzińskie magazyny wojskowe. Znaleziona broń i amunicja jest zapisywana w protokołach i sortowana.
Przy wjeździe do Gori zatrzymywane są wszystkie samochody, a w wioskach wokół miasta słychać eksplozje. Nad niektórymi miejscowościami korespondent Polskiego Radia widział unoszące się kłęby dymu. Ludzie, którzy uciekali z tych wiosek opowiadają, że ich domy są plądrowane przez Osetyńczyków i Kozaków.
Gruzińscy przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka alarmują, że do takich samych czystek etnicznych dochodzi w rejonie osetyjskiej stolicy Cchinwali. Tam uzbrojone osetyńskie bojówki również niszczą domy i uniemożliwiają wejście na tamten teren przedstawicielom Czerownego Krzyża.
Pomoc humanitarną ofiarom wojny w Gruzji przekazało 11 unijnych krajów, w tym Polska. Według danych Komisji Europejskiej, dotkniętych działaniami wojennymi jest prawie 150 tysięcy osób. Na pomoc ofiarom działań wojennych Komisja Europejska przeznaczyła do tej pory milion euro i jest gotowa zwiększyć tę sumę do 10 milionów euro. Sytuacją ludności z rejonów ogarniętych konfliktem zaniepokojony jest także sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon.
Samolot z artykułami pierwszej potrzeby wysłali w rejon walk także Amerykanie. Rzeczniczka Białego Domu zaznaczyła, że rolą amerykańskiej misji w Gruzji nie jest obrona gruzińskich portów, lecz dostarczenie pomocy humanitarnej. Dana Perino powiedziała, że Rosja nie utrudnia Stanom Zjednoczonym dostarczenia pomocy potrzebującym cywilom.
Rosja ostrzegła Stany Zjednoczone przed zachęcaniem gruzińskich przywódców do podejmowania akcji, które mogłyby doprowadzić do powtórzenia – jak to określono – “tragicznego scenariusza” ostatnich dni. Komunikat tej treści wydało rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Amerykański prezydent George Bush zapewnił przywódców Litwy i Ukrainy, że w pełni popiera suwerenną, wolną Gruzję i jej terytorialną suwerenność. Również sekretarz obrony USA ostrzegł, że stosunki między Stanami Zjednoczonymi i Rosją mogą ulec “pogorszeniu na długie lata”, jeśli Moskwa nie wycofa się z konfliktu z Gruzją. Podczas konferencji prasowej Gates mówił, że Moskwa chciała ukarać Gruzję za to, że miała śmiałość podjąć próby gospodarczego i politycznego zbliżenia z Zachodem oraz integracji w kwestiach bezpieczeństwa.
Z uwagi na sytuację na Kaukazie NATO nie zgodziło się na udział rosyjskiego okrętu w międzynarodowych manewrach antyterrorystycznych na Morzu Śródziemnym. Sojusznicy nie zgadzają się na wspólne manewry, nie chcą też rozmawiać o kryzysie z przedstawicielami Moskwy. Wniosek rosyjskiego ambasadora przy NATO o zorganizowanie pilnej narady został już dwukrotnie odrzucony.
Nie będzie też na razie nadzwyczajnego spotkania Rady NATO-Rosja – przeciwni byli przede wszystkim Amerykanie. Waszyngton poprosił natomiast o zwołanie narady z udziałem ministrów spraw zagranicznych Sojuszu, które odbędzie się w najbliższy wtorek.

IAR / mb

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply