Rosja Kirgistan wspomoże, ale nie zbrojnie

Rosja na razie nie zamierza wysyłać sił pokojowych do ogarniętego konfliktem wewnętrznym Kirgistanu. Rząd rosyjski skieruje do Kirgistanu pomoc humanitarną oraz wspomoże w ewakuacji rannych, ale nie wyśle oddziałów wojska.

Przedstawiciel prezydenta Dmitrija Miedwiediewa odniósł się w ten sposób do apelu tymczasowego rządu Kirgistanu, który zwrócił się do Moskwy o przysłanie sił pokojowych. Miałyby one pomóc opanować sytuację w ogarniętym zamieszkami kraju. W ostatnich starciach na tle rasowym między Kirgizami i mniejszością uzbecką zginęło kilkadziesiąt osób, a setki są ranne.

Szefowa rządu tymczasowego Roza Otunbajewa oświadczyła, że kraj potrzebuje pomocy z zewnątrz. Jednak władze na Kremlu powiedziały, że Rosja nie widzi powodów, by ingerować w wewnętrzne sprawy Kirgistanu. – Siły pokojowe można wysłać tylko w porozumieniu z ONZ – dodał przedstawiciel prezydenta Rosji.

Niepokoje w Kirgistanie rozszerzyły się z południa kraju i objęły także stolicę. W Biszkeku nocą w trakcie starć rannych zostało 27 osób. Podczas dwudniowych zamieszek w mieście Osz na południu kraju zginęło ponad 50 osób, a 700 zostało rannych. W szpitalach zaczyna brakować nie tylko lekarstw, ale również żywności dla rannych.

Dla opanowania sytuacji kirgiskie władze zmobilizowały ochotników oraz rezerwistów – byłych wojskowych i funkcjonariuszy milicji. Od wczoraj na południu kraju obowiązuje stan wyjątkowy.

Kirgistan to była radziecka republika położona w Azji Środkowej. W połowie kwietnia doszło tam do zamachu stanu, w którym został obalony prezydent. Do władzy doszedł nowy rząd, popierany przez Rosję.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply