Białoruś uzgodniła z Rosją warunki przyznania kredytu na sumę 3 do 3,5 miliarda dolarów. Pieniądze mają pochodzić z kontrolowanego przez Moskwę funduszu antykryzysowego Euroazjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej.
Premier Białorusi Michaił Miasnikowicz na konferencji prasowej w Mińsku powiedział, że kredyt będzie rozłożony na 3 lata. “Kredyt ten będzie oprocentowany niżej niż kredyty komercyjne” – stwierdził Miaśnikowicz. Premier Białorusi powiedział, że kredyt jest potrzebny po to, aby rozwiązać problemy finansowe.
Białoruś od kilku miesięcy odnotowuje deficyt obcych walut. Stanisław Bogdankiewicz , były szef Banku Narodowego Białorusi uważa, ze Mińsk musi w tym roku pożyczyć co najmniej 8 miliardów dolarów. Jego zdaniem należy zwrócić sie o taki kredyt do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Bogdankiewicz zauważył, że o pieniądze z MFW będzie można się ubiegać, gdy będzie uzgodniony i realizowany program reform gospodarczych.
Tymczasem portal internetowy “Nawiny” informuje, że białoruski rubel szybko traci na wartości. Na rynku międzybankowym za jednego dolara płaci się już około 9 tysięcy rubli . A jeszcze w poniedziałek na tym rynku za dolara płacono około 6 tysięcy rubli.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!