Rosyjskie służby ustalają sprawców i poszukują organizatorów zamachu na dworcu kolejowym w Wołgogradzie. Zginęło 16 osób, 44 osoby zostały ranne.

Władimir Markin – oficjalny przedstawiciel Komitetu Śledczego Rosji -poinformował, że wybuch był aktem terrorystycznym. Jak powiedział, ”organy śledcze wszczęły postępowanie karne z artykułów “terroryzm” oraz “bezprawny obrót bronią”.
Zdetonowany ładunek wybuchowy miał siłę co najmniej 10 kilogramów trotylu. „Wybuch był bardzo silny, wybiegłam na ulicę i zobaczyłam człowieka leżącego na schodach” – mówi sprzedawczyni w sklepie położonym niedaleko dworca.
Prezydent Władimir Putin polecił schwytanie i ukaranie organizatorów aktu terrorystycznego oraz udzielenie niezbędnej pomocy rannym. Prawosławny patriarcha Cyryl wezwał Rosjan, aby wspólnie przeciwstawili się terroryzmowi.
Nadal nie wiadomo, kto przeprowadził zamach. Początkowo informowano, że w powietrze wysadziła się kobieta pochodząca z Dagestanu, związana z miejscowymi rebeliantami. Później pojawiły się informacje, że za wybuchem stoi mężczyzna, który przenosił materiały wybuchowe w plecaku. Prawdopodobnie próbował go zatrzymać policjant, który zginął przy dworcowej bramce do wykrywania metalu. Niewykluczone, że aktu terrorystycznego dokonały dwie osoby.
Na marginesie tego zdarzenia media zwracają uwagę, że w lipcu Doku Umarow – przywódca islamistów na rosyjskim Kaukazie Północnym – zaapelował do swoich zwolenników, by uniemożliwili przeprowadzenie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi w lutym 2014 roku. Jednocześnie odwołał ogłoszone rok wcześniej moratorium na ataki na ludność cywilną. W Rosji pojawiły się głosy, aby przywrócić stosowanie wobec terrorystów kary śmierci.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply