Rosja wykazuje coraz większą irytację stanowiskiem prezydenta Aleksandra Łukaszenki w sprawie Abchazji i Osetii Południowej. Białoruś do dziś nie uznała niepodległości tych zbuntowanych gruzińskich prowincji, choć – jak twierdzą rosyjskie władze – prezydent Białorusi obiecał to zrobić.

Doradca prezydenta Rosji Siergiej Prychodźko powiedział, że Kreml jest gotowy opublikować stenogramy z posiedzeń poradzieckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Mają być tam wypowiedzi prezydenta Aleksandra Łukaszenki o gotowości uznania niepodległości Abchazji i Osetii Południowej. Siergiej Prychodźko zaznaczył, że Moskwa może ujawnić również inne wypowiedzi prezydenta Łukaszenki, które mogą zainteresować zarówno Białorusinów, jak i społeczność międzynarodową. Wcześniej prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział, ze białoruski przywódca “uroczyście obiecał” uznać niepodległość Abchazji i Osetii Południowej. Natomiast prezydent Białorusi wczoraj stwierdził, że “nigdzie uroczyście nie obiecywał” tego zrobić.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply