Rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że Litwa nie ma żadnych podstaw do odszkodowań od Rosji za okres okupacji. Wilno poruszało tę sprawę w rozmowach z Rosjanami, lecz zawsze bezskutecznie.

Zdaniem rosyjskich dyplomatów, takie roszczenia ze strony Litwy psują wzajemne stosunki. “Jesteśmy przekonani, że nasi partnerzy europejscy nie zgodzą się na to, by Wilno wniosło destrukcyjne elementy do dialogu między Unią Europejską i Rosją” – zaznaczyła Moskwa.
W końcu maja rząd Litwy podjął decyzję o powołaniu specjalnej komisji, której zadaniem było przygotowanie negocjacji i planu dochodzenia odszkodowań od Rosji za okupację.
Litewski premier Andrius Kubilius uważa, że sprawa odszkodowania Litwie za okupację sowiecką powinno być kwestią nie litewsko-rosyjską , lecz sprawą między Unią Europejską a Rosją.
Audronius Ażubalis, litewski minister spraw zagranicznych sprawę odszkodowań poruszał ze stroną rosyjską sześciokrotnie i za każdym razem otrzymywał negatywną odpowiedź.
Ponad połowa mieszkańców Litwy uważa, że należy domagać się od Rosji odszkodowania za sowiecką okupację.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply