Joe Biden spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent USA przeprosił za opóźnienie w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy, spowodowanymi przez Kongres.

W piątek prezydent USA Joe Biden w Paryżu spotkał się z Wołodymyr Zełenskim. Przeprosił prezydenta Ukrainy za opóźnienie przyznania pakietu pomocowego dla Ukrainy, spowodowanymi przez Kongres. Biden zapowiedział, że podpisze dodatkową transzę w wysokości 225 mln dolarów. Nowe środki mają zostać przeznaczone między innymi na obronę przeciwlotniczą, amunicję artyleryjską.

“Przepraszam za… te tygodnie niewiedzy” – powiedział Joe Biden. „Niektórzy z naszych bardzo konserwatywnych członków (Kongresu) podtrzymywali to. Ale w końcu nam się to udało. – dodał. Ponadto prezydent USA zapewnił, że kraj nadal będzie wspierał i pomagał Ukrainie” “nadal jesteśmy w tym całkowicie, całkowicie”.

Zełenski podziękował za dotychczasową pomoc finansową, wojskową i humanitarną. „To bardzo ważne, abyście zostali z nami. To ponadpartyjne wsparcie ze strony Kongresu jest bardzo ważne, aby w tej jedności, Stany Zjednoczone Ameryki, wszyscy Amerykanie pozostali z Ukrainą, tak jak to miało miejsce podczas drugiej wojny światowej, jak Stany Zjednoczone pomogły ratować życie ludzkie, ratować Europę” – powiedział prezydent Ukrainy.

Przypomnijmy, w lutym Senat uchwalił pakiet pomocy m.in. dla Ukrainy w wysokości 60 mld dolarów. Ustawę przegłosowano po całonocnej debacie, podczas której była zdecydowanie krytykowana przez cześć senatorów Partii Republikańskiej, głównie Randa Paula i Mike’a Lee. Ustawę przyjęto większością głosów 70 do 29. Poparła ją zdecydowana większość demokratów oraz grupa 21 republikanów. Natomiast Izba Reprezentantów w kwietniu ostatecznie zaakceptowała pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

reuters.com/Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Roman1
    Roman1 :

    Putin również powinien przeprosić przywódców krajów – przeciwników zachodu, którym Rosja zacznie teraz dostarczać broń, ale jednocześnie zastrzec, iż bronią tą nie mogą bombardować Waszyngtonu, Paryża, Londynu, czy Berlina.