Monitoring liczby niedźwiedzi polarnych gromadzących się wokół osiedla Biełuszja Guba na Nowej Ziemi w rosyjskim obwodzie archangielskim wykazał, że inwazja tych zwierząt osłabła. Jeśli liczba drapieżników jeszcze się zmniejszy, władze odwołają stan wyjątkowy wprowadzony w związku z obecnością tych zwierząt. – napisała w czwartek agencja Interfax.
Na dzień dzisiejszy sytuacja jest następująca: piąty dzień w ogóle nie dopuszczamy niedźwiedzi do osady. Pracują patrole, odganiamy niedźwiedzie. Monitorujemy także sytuację w okolicy osady. W poniedziałek była silna zamieć – nie dało się ustalić liczebności [niedźwiedzi], we wtorek naliczyliśmy 20 niedźwiedzi, w środę – 12, dzisiaj – 9 osobników – powiedział Interfaxowi przedstawiciel miejscowych władz Żygansza Musin.
Jeśli liczba niedźwiedzi spadnie do normalnego poziomu, władze odwołają stan wyjątkowy ogłoszony w związku z inwazją misiów. Według Musina “wokół osady stale mieszka 3-5 niedźwiedzi, do osady one nie zachodzą”.
Jak pisaliśmy w niedzielę, od grudnia ub. roku na Nowej Ziemi na północy Rosji obserwuje się gromadzenie znacznej liczby białych niedźwiedzi wokół osiedli ludzkich. W pobliżu osiedla Biełuszja Guba naliczono 52 osobników tego gatunku. W samej miejscowości stale przebywało od 6 do 10 niedźwiedzi. Zwierzęta zachowywały się agresywnie – atakowały ludzi, potrafiły nawet wchodzić do pomieszczeń. Z tego powodu władze ogłosiły w sobotę stan wyjątkowy. Dzieci zawozi się do szkół i przedszkoli specjalnymi transportami. To samo dotyczy osób pracujących, czy żołnierzy z miejscowych garnizonów. Niedźwiedzi nie można zabijać, ponieważ są pod ochroną. Wyjściem z tej sytuacji miało być usypianie misiów i wywożenie ich na tereny położone z dala od osad ludzkich, gdzie niedźwiedzie normalnie przebywają. Miała się tym zająć specjalna grupa, złożona m.in. z naukowców znających zwyczaje tych zwierząt. Komisja jednak nie zdążyła jeszcze przybyć na Nową Ziemię z powodu złej pogody.
Zdaniem miejscowych władz przyczyną zbliżania się niedźwiedzi do siedzib ludzkich są zmiany klimatu. Wcześniej zwierzęta te żerowały na krawędziach kry lodowej. Obecnie w okresie letnim lód wokół Nowej Ziemi topi się całkowicie a zimą pojawia się bardzo późno. W związku z tym niedźwiedzie ciągną w kierunku ludzkich osad, do których przyciąga je zapach jedzenia. Atrakcją dla nich są także wysypiska śmieci, gdzie nauczyły się znajdować pożywienie.
Kresy.pl / Interfax
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!