Premier Donald Tusk podczas swojego przemówienia w Gnieźnie ogłosił „doktrynę piastowską”, która ma opierać się na trzech filarach: najsilniejszej armii w regionie, najsilniejszej gospodarce w regionie oraz silnej pozycji politycznej, łączącej niezależność z przynależnością do Zachodu.

Premier Donald Tusk przemawiał podczas zgromadzenia posłów i senatorów w Gnieźnie, podczas którego odczytano uchwałę ws. 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. W posiedzeniu uczestniczyli też prezydent Andrzej Duda, marszałkowie Sejmu i Senatu — Szymon Hołownia i Małgorzata Kidawa-Błońska.

Premier zaznaczył, że wszyscy spotykają się dziś w Gnieźnie „mimo różnic”. Zaapelował także o ponadpartyjną współpracę.

– „Spotykamy się tutaj pomimo różnic. Bo różnią nas słowa i sprawy, ale przecież słowa i sprawy mniej ważnie, niż to słowo najważniejsze i sprawa najważniejsza: Polska. Jesteśmy wielkim narodem. Wszyscy razem tworzymy polityczną wspólnotę narodu polskiego. I dzisiaj możemy to przecież niezależnie od różnic i emocji powiedzieć z pełnym przekonaniem, że żadna partia, żaden polityk, nie mają monopolu na polskość. Pod biało-czerwoną flagą musi być miejsce dla każdej Polski i dla każdego Polaka” – kontynuował Tusk.

– „Bolesław Chrobry, nie wiemy, co mówił tego dnia, kiedy zakładał koronę na swoją głowę. Nie znamy jego słów, ale znamy jego czyny. To dla nas wszystkich chyba pierwsza nauka, jaka płynie z naszej pamięci o dokonaniach Bolesława Chrobrego: że czasem im więcej słów, tym one mniej ważą” – mówił premier – „Ale dzisiejsza rocznica, pamięć o czynach Bolesława Chrobrego, zasługują na wielkie słowa. Bolesław Chrobry zostawił po sobie jedno słowo z całą pewnością. To jest słowo Polska. To jest słowo, dla nas wszystkich, najwyższej wagi ”– dodał.

Premier podkreślił znaczenie dziedzictwa Bolesława Chrobrego, który 1000 lat temu, wprowadzając koronę królewską, jednoznacznie umiejscowił Polskę w kręgu kultury zachodniej.

– „Polska powstała, decyzją Bolesława Chrobrego, jako pełnowymiarowe państwo i od razu jako część Zachodu. Zakładając koronę Bolesław Chrobry obwieścił, że Królestwo Polskie staje się częścią Zachodu. Korona Bolesława Chrobrego dokładnie to oznaczała. I my powinniśmy dziś o tym pamiętać. Ten wybór wciąż ponawiamy, czasami kwestionowany przez naszych wrogów, czasami kwestionowany przez niektórych w Polsce, ale ten wybór wymaga nieustannego wysiłku, ten wybór między Wschodem a Zachodem. Każdy, kto chciałby unieważnić ten wybór sprzed 1000 lat, to tak jakby chciał zdeptać koronę Bolesława” – oświadczył.

Szef rządu wskazał również, że Polska, podobnie jak przed tysiącleciem, powinna łączyć „niezależność i przynależność”. W tym kontekście ogłosił nową narodową strategię – „doktrynę piastowską”, opartą na sile jako fundamencie bezpieczeństwa, rozwoju i pozycji międzynarodowej.

– „Może dziś warto bez zbędnego patosu ogłosić nową narodową doktrynę, doktrynę piastowską. Doktrynę opartą na sile. Niezależność i przynależność oparte na sile. To jest nasza doktryna piastowska” – zapowiedział Donald Tusk. Jak dodał, będzie ona oparta na trzech filarach.

Pierwszy będzie opierał się na silnej armii – „Będziemy mieli najsilniejszą armię w regionie. Nie mówcie, że to niemożliwe: nasza armia musi być w stanie odeprzeć każde zagrożenie. Jesteśmy gotowi, by zbudować najsilniejszą armię w tej części świata. Robimy to wspólnymi siłami. Wykorzystamy do tego doświadczenia, tragiczne doświadczenia tej wojny, która toczy się za naszą granicą” — zapowiedział Tusk.

Kolejnym filarem jest konkurencyjna gospodarka, zdolna do konkurowania z niemiecką czy japońską – „równie realny, ale wymagający też takiej determinacji, o jakiej dzisiaj mówimy, to najsilniejsza gospodarka w regionie” – kontynuował dodając, że chodzi o dogonienie „największych, o których poziomie życia kiedyś marzyliśmy, a teraz jesteśmy od niego o krok”– „Jesteśmy o włos od tego, by porównywano nas z najsilniejszymi gospodarkami” – zapewnił szef rządu. Według Tuska „w ciągu kilku lat dogonimy najsilniejsze gospodarki jak niemiecka czy japońska” — Tylko musimy mieć w sobie tyle wiary, ile miał Bolesław Chrobry – dodał.

Premier wskazał również na konieczność rozwijania sojuszy — „Trzeci filar to polska pozycja w Europie. Musimy być partnerem cenionym przez wszystkich” – mówił premier — „I mamy unikatowe możliwości. Mało kto w Europie może powiedzieć, że zbudował sobie bardzo silną pozycję w Unii i ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi niezależnie od tego, kto w Waszyngtonie rządzi. I jest to wspólny dorobek wszystkich tu obecnych” – stwierdził Tusk – „Niedługo podpiszemy traktat z Francją. Budujemy bardzo efektywny sojusz nordycki, z państwami bałtyckimi, Szwecją, Norwegią, Finlandią i z udziałem Wielkiej Brytanii” – kontynuował.

— „Budujemy także kluczową pozycję gospodarczą w tym regionie. Każdy, kto będzie chciał w tym regionie robić poważne interesy, będzie musiał przyjechać do Warszawy i z nami rozmawiać” – zapewnił.

Tusk zakończył przemówienie symbolicznym odniesieniem do historycznej postaci Bolesława Chrobrego: – „Królu Bolesławie, my naród Polski XXI wieku, w 1000-lecie twojej koronacji mamy prawo powiedzieć: twoja korona świeci jasno, twoje królestwo trzyma się mocno”.

Warto zobaczyć: 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego. Milczenie PO, PiS, prezydenta, premiera i marszałków

Czytaj: 18 kwietnia 1025 roku Bolesław Chrobry został królem

Przeczytaj również: Donald Tusk obiecuje pakiet deregulacyjny, ale dopiero po wyborach

Kresy.pl/YouTube

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. C.Y.Nik
    C.Y.Nik :

    Wzruszyły mnie słowa premiera. Kiedy jednak przypominiałem sobie, że już kilkadziesiąt lat temu, niejaki Bolek też mamił obietnicami drugiej Japonii, a obecnie ryży volksdeutsch chce podnieść rękę na swoich germańskich mocodawców i uczynić z Polski potęgę, cóż… czar jakby prysł.