Powstanie wyspecjalizowany zespół prokuratorów do walki z „mową nienawiści”

Specjalna grupa prokuratorów ma zająć się przestępstwami z nienawiści – decyzja w tej sprawie zapaść ma w najbliższych dniach – poinformowała „Rzeczpospolita”.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar planuje utworzenie specjalnej grupy śledczych, która zajmie się przestępstwami motywowanymi tzw. mową nienawiści.

Obecnie około 170 prokuratorów zajmuje się przestępstwami z nienawiści, jednak planuje się, że ich liczba zostanie zmniejszona czterokrotnie. Wytyczne te zostały opracowane przez specjalny zespół powołany przez Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w skład którego wchodzą prokuratorzy, adwokaci, radcowie prawni oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Dokument ten obejmuje m.in. ocenę karnoprawną czynów oraz sposób prowadzenia postępowań.

Dokument zawiera m.in. ocenę karnoprawną czynów oraz rekomendacje dotyczące prowadzenia postępowań. Kluczowe założenie to przypisywanie spraw dotyczących mowy nienawiści wyłącznie wyznaczonym, przeszkolonym prokuratorom. Przewiduje się również stworzenie specjalnego podręcznika metodycznego dla prokuratorów i policjantów.

Na początku marca Sejm rozszerzył katalog przesłanek przestępstw z nienawiści, obejmując nimi dodatkowo wiek, płeć, niepełnosprawność oraz orientację seksualną. Nowelizacja ustawy oczekuje na decyzję Senatu i prezydenta.  Krytycy zwracają uwagę, że nowelizacja w znacznym stopniu ograniczy wolność słowa.

Nowelizacja zakłada, że za stosowanie przemocy lub bezprawnej groźby z tych motywów grozić będzie do pięciu lat więzienia, za nawoływanie do nienawiści – do trzech lat, a za znieważenie – do dwóch lat pozbawienia wolności.

Ministerstwo Sprawiedliwości w uzasadnieniu nowelizacji twierdzi, że zmiany zapewnią pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji i dostosowanie przepisów do międzynarodowych standardów w zakresie walki z mową nienawiści.

Za przyjęciem nowelizacji w całości wraz z poprawkami zagłosowało 238 posłów, przede wszystkim z koalicji rządzącej. Przeciw było 201 posłów z PiS i Konfederacji. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

PiS i Konfederacja argumentowały, że zmiany mogą prowadzić do ograniczenia wolności słowa. „Za nienawiść będzie można uznać wszystko, np. wątpliwości czy ironię” – zaznaczyła Karina Bosak z Konfederacji. Mariusz Krystian z PiS ostrzegł, że więzienia mogą zapełnić niewinni ludzie, a Marcin Warchoł zauważył: „Wsadzilibyście do więzienia nawet świętego Jana Pawła II”.

Przypomnijmy, że pod koniec lipca 2024 r., na długo przez przyjęciem ustawy, Prokurator Generalny Adam Bodnar oficjalnie wręczył powołania do zespołu doradców ds. „przeciwdziałania mowie nienawiści i przestępstwom motywowanym uprzedzeniami”.

Kresy.pl/Rzeczpospolita.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Dodaj komentarz