Państwowa Służba Graniczna Litwy oświadczyła, że znalazł w rzece na granicy z Białorusią rozczłonkowane szczątki ludzkie, prawdopodobnie trzech osób.
Giedrius Mišutis, rzecznik Państwowej Służby Granicznej (VSAT) przekazał, że “podczas rutynowego patrolu strażnicy z posterunku granicznego Kabeliai zauważyli w rzece Katra trzy ciała , ale nie zostały one jeszcze odzyskane, więc trudno powiedzieć z całkowitą pewnością, czy są to faktycznie szczątki ludzkie” – przytoczył w środę portal państwowego nadawcy litewskiego LRT. Miejsce to znajduje się w rejonie orańskim Litwy.
„Wizualnie wyglądają na ciała ludzkie, które zostały mocno dotknięte upływem czasa” – opisał w środę Mišutis. Szczątki znaleziono na bagnach Čepkeliai, w rzece, która ma około dziesięciu metrów szerokości. Prąd jest tam słaby, a głębokość, wliczając muł, może sięgać nawet dwóch metrów.
Już w czwartek rano portal Delfi przekazał, że litewskim pogranicznikom udało się wyciągnąć jedno z ciał. Ciało znajduje się w zaawansowanym rozkładzie. Policja litewska wszczęła śledztwo w sprawie przyczyny śmierci.
Portal Delfi podał informację Mišutisa, iż na białoruskim brzegu rzeki pojawili się tamtejsi pogranicznicy, którzy podjęli działania w celu wyłowienia dwóch pozostałych ciał, które znalazły się w nurcie przy tamtym brzegu rzeki.
Latem 2021 r. Litwa stała się celem presji nielegalnych migrantów z terytorium Białorusi. Od tego czasu sytuacja na granicy tych dwóch państw pozostaje napięta.
Lewicowe lemingi sa przygotowywane pod duży napływ.
Juz sie szykuja na ratowanie gwalcicieli przed rezimem Łukaszenki.