Ultimatum postawionym gruzińskim władzom zakończyła się demonstracja opozycji w centrum Tbilisi. Władze dostały czas do 16. grudnia na “wyjście z politycznego kryzysu” i anulowanie wyników wyborów prezydenckich.

Według różnych ocen od kilku tysięcy do 25. tysięcy Gruzinów zebrało się w niedzielę przed gruzińskim parlamentem na prospekcie Rustawelego w Tbilisi, by protestować przeciwko wynikowi wyborów prezydenckich.

Jak pisaliśmy, w środę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Gruzji zwyciężyła Salome Zurabiszwili – powiązana z obecnie rządzącą partią “Gruzińskie Marzenie”, ale formalnie startująca jako kandydatka niezależna. Według oficjalnych danych uzyskała ona 59,5 proc. głosów. Jej kontrkandydat – Grigol Waszadze z opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego dostał 40,5 proc. głosów.

Do dzisiejszej demonstracji wezwał właśnie Waszadze, według którego zakończone przed kilkoma dniami wybory prezydenckie zostały sfałszowane przez władze i w Gruzji „nie ma prezydenta od 28 listopada”. Na wiecu w Tbilisi wystąpił on, inni liderzy opozycji a także za pomocą wideołącza Micheil Saakaszwili, zaocznie skazany w Gruzji na karę więzienia, obecnie przebywający w Holandii. Saakaszwili wyraził gotowość powrotu do Gruzji, jeśli “zostanie wezwany” przez protestujących.

Waszadze zapowiedział, że prawnicy jego ugrupowania zaskarżą wynik wyborów do sądu i zażądają jego anulowania. Wezwał także władze do utworzenia wspólnie z opozycją roboczej grupy, która miałaby zająć się przeprowadzeniem “dochodzenia” w sprawie wyborów. Termin tego ultimatum upływa 16. grudnia, tuż przed inauguracją kadencji nowej prezydent. Kolejne kroki opozycja uzależniła od odpowiedzi władz.

Przypomnijmy, że gruzińska policja zatrzymała w niedzielę 5 obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Gruzji w związku z dzisiejszą demonstracją. U jednego z nich znaleziono nielegalną broń.

Kresy.pl / ekhokavkaza.com / AFP / Interfax

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply