34-letni Irakijczyk zanim został zastrzelony przez policję, zabił jedną osobę a cztery poważnie ranił.

Do wydarzenia doszło dzisiaj w nocy około godziny czwartej w Konstancji w Badenii-Wirtembergii. Sprawca wszedł do klubu Grey, zastrzelił jedną osobę a trzy poważnie zranił. Według jednego ze świadków jedną z postrzelonych osób był bramkarz, który próbował powstrzymać napastnika. Kilkaset osób znajdujących się w klubie uciekło na zewnątrz bądź szukało schronienia w budynku. Sprawca również opuścił dyskotekę i na zewnątrz wdał się w wymianę ognia z policją, raniąc także policjanta. Sprawca strzelaniny również został ranny i zmarł w szpitalu.

Na miejsce zbrodni przybyły specjalne jednostki antyterrorystów oraz policyjny helikopter.

Niemieckie władze oświadczyły, że sprawcą był 34-letni Irakijczyk od dawna mieszkający w Niemczech. Nie jest on osobą ubiegającą się o azyl. Policja zaprzeczyła, że atak miał podłoże terrorystyczne. Według niej Irakijczyk działał sam. Agencja dpa podaje, że przyczyną strzelaniny mogła być „domowa sprzeczka”.

Przypomnijmy, że dwa dni temu 26-latek ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich zabił nożem w supermarkecie w Hamburgu jedną osobę a sześć innych ranił. Przyjechał on do Niemiec podając się za uchodźcę. Nie został jednak deportowany, gdyż rzekomo nie posiada dokumentów. Jak pisaliśmy, niemiecka policja początkowo twierdziła że ten napad miał tło rabunkowe. Wycofała się jednak z tego twierdzenia, wskazując, że motywy pozostają „niejasne”. Natomiast według świadków sprawca krzyczał „Allahu Akbar”. Według Tagesspiegel mężczyzna był islamistą powiązanym ze środowiskiem salafitów.

CZYTAJ TAKŻE: Niemieckie służby: już 410 „uchodźców” pod obserwacją jako potencjalni terroryści

Kresy.pl / dpa / Reuters / BBC / RMF FM

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply