Stany Zjednoczony przedłużyły wyłączenie Węgier ze skutków sankcji wobec rosyjskiego Gazprombanku do maja, przekazał minister spraw zagranicznych i handlu środkowoeuropejskiego państwa Péter Szijjártó.
W oświadczeniu wydanym w piątek przez jego ministerstwo Szijjártó zauważył, że sankcje wobec Gazprombanku, wprowadzone przez ustępującą administrację Joe Bidena na kilka dni przed zakończeniem kadencji, postawiły Węgry i inne kraje w regionie w trudnej sytuacji pod względem dostaw gazu, jak przytoczył portal Daily News Hungary.
Szef węgierskiej dyplomacji ocenił, że ten krok poprzedniego prezydenta USA był „wrogim posunięciem” i uznał, że „zdrowy rozsądek” administracji Donalda Trumpa zakłada, że geografia i infrastruktura są decydującymi czynnikami w zaopatrzeniu w surowce energetyczne.
Węgierskie MSZ wydało takie oświadczenie w dniu, w którym jego szef przebywał w Ankarze. W stolicy Turcji Szijjártó podkreślił, podczas wspólnej konferencji z tureckim ministrem spraw zagranicznych Hakanem Fidanem, że Turcy są niezawodnym partnerem jeśli chodzi o zaopatrzenie Węgier w gaz ziemny.
To właśnie na wybrzeżu Turcji Morze Czarne opuszcza gazociąg Turskish Stream, przez który rosyjski surowiec jest obecnie dostarczany do Europy. Jak powiedział w piątek Fidan w zeszłym roku przepłynęło nim 7,6 miliarda metrów sześciennych gazu.
Szef tureckiej dyplomacji dodał, że Węgry po raz pierwszy kupiły gaz bezpośrednio z Turcji i zamierzają kupić go od nich więcej. Już trwają rozmowy w tej sprawie między węgierską firmą energetyczną MVM a tureckim odpowiednikiem BOTAS.
Fidan podkreślał też znaczenie umowy o współpracy strategicznej między węgierskim, państwowym koncernem MOL a tureckim TPAO w sprawie wspólnych poszukiwań na Węgrzech. Zauważył, że partnerzy współpracowali już w Rosji i Turcji i przygotowują się do współpracy również w innych krajach.
13 marca adminsitracja USA ogłosiła generalne wygaszenie wyjątków od sankcji nałożonych na rosyjskie banki obsługujące sprzedaż rosyjskich surowców energetycznych do państw zachodnich.
dailynewshungary.hu/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!